Najbliższe dwa miesiące w areszcie spędzi 23-letni mieszkaniec powiatu bialskiego, zatrzymany przez kryminalnych w związku z uprawą i wytwarzaniem znacznych ilości narkotyków. W miejscu jego zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli marihuanę oraz ziele konopi o łącznej wadze 21 kilogramów.

Jak ustalili policjanci, środki pochodziły z nielegalnej plantacji znajdującej się w pobliskim kompleksie leśnym.Zatrzymania dokonali bialscy kryminalni w trakcie działań operacyjnych prowadzonych w tym tygodniu. Z posiadanych informacji wynikało, że mieszkańcy jednej z posesji mogą zajmować się uprawą konopi innych niż włókniste i przechowywać znaczne ilości narkotyków.

Podczas przeszukania posesji mundurowi ujawnili słoiki z suszem roślinnym, który – jak potwierdziło badanie – okazał się marihuaną. Z zabezpieczonej ilości można byłoby przygotować ponad dwa tysiące porcji dealerskich. Oprócz suszu funkcjonariusze zabezpieczyli także worki z zielem konopi.Dalsze czynności doprowadziły śledczych do kompleksu leśnego nieopodal miejsca zamieszkania podejrzanych. Tam policjanci odkryli plantację konopi – niektóre z roślin sięgały nawet 2,5 metra wysokości.

Łączna waga zabezpieczonego ziela wyniosła aż 21 kilogramów.23-latek został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej, gdzie usłyszał zarzuty uprawy i wytworzenia znacznej ilości narkotyków. Na wniosek prokuratora i Policji Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy.Zarzuty w tej samej sprawie usłyszała również 56-letnia kobieta, wobec której prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami 23-latkowi grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności