Centrum miasta opanował świąteczny klimat. Na bialczan czekało wielu wystawców ze swoimi nietuzinkowymi produktami. Wybór był bardzo duży. Mieszkańcy wysłuchali wielu kolęd i obejrzeli ciekawe prezentacje zespołów.
W miniony piątek (21 grudnia) na placu Wolności odbył się pierwszy dzień Jarmarku Bożonarodzeniowego.
Uroczystego otwarcia jarmarku dokonał Prezydent Miasta Białej Podlaskiej, Michał Litwiniuk, który przywitał zgromadzoną społeczność oraz złożył świąteczne życzenia. – Pozwólcie, że dokonując tego uroczystego otwarcia, już dziś, zwrócę się do Was z najlepszymi, świątecznymi, życzeniami. Niech ten zbliżający się już szybko, nieodległy, wyjątkowy w skali roku, czas będzie tym okresem wymarzonych potrzeb, towarzystwa najbliższych, czasem tych wytęsknionych, na których długo oczekujemy. Wzajemnej życzliwości, przyjaźni, gestów troski. Niech zapach świątecznego jadła wypełnia, razem z unoszącym się zapachem bożonarodzeniowej choinki, wasze domy. Niech nie zabraknie w nich pięknej nuty polskich kolęd. Przyjmijcie na te święta najlepsze życzenia. Wesołych Świąt – podkreślał.
Tego dnia do dyspozycji bialczan było bardzo wielu wystawców. Przez kilka godzin odbywał się kiermasz tradycyjnych produktów, sztuki ludowej oraz rzemiosła artystycznego. Wybór był niesamowicie duży. Wiele rodzajów sera, kiełbas, pierogów, czy tez oscypków prosto z Zakopanego. Nie zabrakło stroików, figurek i różnorodnej biżuterii.
– Na moim stoisku znajdują się bombki wykonane głównie ze wstążek. Wszystkie moje prace są klejone. Nie ma prac składanych. Do dekoracji używam kwiatów. Są to kwiatki papierowe, które są wycinane, wyciskane, ze specjalnych kartek przez specjalne maszynki. Kolory kartek muszą być różne, żeby było z czego wybrać później. Ponadto robię też bombki z cekinów. Różnego rodzaju figurki cekinowe, bałwanki. Na Wielkanoc jest tego więcej, bo są kurki, koguty, króliczki. Robię także stroiki różnego rodzaju. Wszystko robię sama z córkami – opowiadała Małgorzata Jaroszuk.
Bialczanie wysłuchali kolęd w wykonaniu laureatów Miejskiego Konkursu Kolęd i Pastorałek. Odbyło się także rozstrzygnięcie konkursu plastycznego na kartkę świąteczną. Otwarto także wystawę szopek Bożonarodzeniowych i wręczono nagrody. Nie zabrakło prezentacji kapeli Zdzisława Marczuka i Oliwii Spychel, jak i prezentacji seniorów z Klubu Seniora Zacisze. Wystąpił zespół „Maki” oraz zespół wokalny „Chłopcy z Wrzosa”. Zawitał też zespół wokalny „Chwilka”, który zaśpiewał wiele kolęd i pastorałek.
– Na stoisku “Gruzja” znajdują się różnego rodzaju orzechy, prażone u nas w Rokitnie. Mamy także wino gruzińskie z najlepszych winnic jakie jest w Gruzji. Mamy naprawdę doskonałe wino. Te produkty które tu mamy, orzechy, to raczej są niedostępne w sklepach, dlatego że one są głównie półprodukty do czekolad. Wszyscy więksi producenci czekolad w Polsce i nie tylko dają nasze orzechy do swoich produktów. Dzisiaj jesteśmy tutaj charytatywnie. Zbieramy pieniążki dla chorej Natalki – mówił Tomasz Wojtaś, przedstawiciel firmy Transnuss.
Bialczanie do wieczora zakupowali regionalne produkty i podziwiali rękodzieła. Mimo niesprzyjającej pogody nie zabrakło świątecznej atmosfery i wielu uśmiechów.
ZOBACZ TAKŻE: JARMARK BOŻONARODZENIOWY: Dzień drugi
Bądź pierwszym który zostawi komentarz.