Niemal 3,5 promila alkoholu miał w organizmie 38-letni kierowca Volvo, który w takim stanie podróżował K2. Policjanci bialskiej drogówki otrzymali informacje o ciężarówce jadącej całą szerokością jezdni, od innego uczestnika ruchu. Dzięki jego obywatelskiej postawie funkcjonariusze wyeliminowali z ruchu kierowcę stanowiącego śmiertelne zagrożenie zarówno dla siebie jak też innych użytkowników dróg.

29 marca przed południem policjanci Wydziału Ruchu Drogowego otrzymali informację o kierowcy ciężarówki, który wykonuje niebezpieczne manewry na drodze i prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Mundurowi natychmiast zatrzymali podane w zgłoszeniu auto. Do zdarzenia doszło w miejscowości Woroniec na Drodze Krajowej Nr2. Za kierownicą ciężarówki siedział 38-letni mieszkaniec gminy Sosnówka. Potwierdziły się też przypuszczenia zgłaszającego, gdyż podróżujący ciężarówką mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 3,5 promila alkoholu w jego organizmie.

Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nie trzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.

Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy zgłaszającego. Nietrudno byłoby sobie wyobrazić, co mogłoby się stać, gdyby ten kierowca dalej mógł kontynuować jazdę w tym stanie.