Po miesiącach zawirowań nareszcie rozpoczęła się budowa placu zabaw na osiedlu Biawena w Białej Podlaskiej. Pomysłodawcy inwestycji szybko napotkali jednak kolejne problemy: części mieszkańców nie spodobała się nowo wybrana lokalizacja.

Projekt stworzenia placu zabaw dla dzieci z osiedla Biawena został wyłoniony 1694 głosami spośród propozycji zgłoszonych do zeszłorocznego budżetu obywatelskiego. Autorami pomysłu są dwaj radni – Marek Dzyr i Marcin Izdebski. We wrześniu okazało się, że inwestycja mimo zatwierdzenia przez władze miasta nie może zostać zrealizowana, ponieważ w jej docelowej lokalizacji ma powstać droga. Magistrat tłumaczył, że ten błąd jest wynikiem niedopatrzenia i złego odczytania map.

W takiej sytuacji plac zabaw musiał zostać przeniesiony w inne miejsce. Wybrano przestrzeń między garażami i blokami przy ul. Sidorskiej 99. Po rozpoczęciu prac pojawiły się jednak kłopoty. Jeden z pomysłodawców projektu otrzymał informację, że w przyległych budynkach mieszkają emeryci, którym zależy na ciszy i spokoju. Pojawił się także zarzut, że plac zabaw wytyczono zbyt blisko bloków. Budowa została zatem wstrzymana.

W czwartek zarząd wspólnoty mieszkaniowej osiedla zorganizował wizję lokalną dotyczącą inwestycji. Ostatecznie nowa lokalizacja placu zabaw została zaakceptowana i prace mogły ruszyć ponownie. Wykonawca, firma Magic Garden z Pakości ma zakończyć je jeszcze przed świętami. Łączny koszt przedsięwzięcia to 62 tys. złotych.