Za kilka dni rusza III liga piłki nożnej. Oczy całej sportowej Białej zwrócone są nie tylko na budowę nowego stadionu, ale i na przebudową ekipy jakiej dokonuje trener Tomasz Złomańczuk. Klub opuściły postacie decydujące o grze w minionym sezonie (Kamil Pajnowski, Kamil Kocoł, Maciej Wojczuk, Luka Gugaszaszwili i Karol Buzun), o zakończeniu kariery myśli Przemysław Grajek. Na pierwszy rzut oka można by rzec „Armagedon”. Jednak na miejsce odchodzących piłkarzy przychodzą nowi, w ekipę są ludzie, którzy byli do tej pory w cieniu tych co poszli grać gdzie indziej. Bialski sztab szkoleniowy nie śpi w okienku transferowym, przez Podlasie przewinęła się spora grupa potencjalnych nowych zawodników. Trenerzy wybrali tych co pasowali do koncepcji i na których klub było stać. Wśród nowych jest kilku zawodników z którymi już pracował trener Złomańczuk. Jaki to przyniesie efekt ocenimy niebawem. Jedno jest pewne nie tylko stadion Podlasia ale i ekipa są w wielkiej przebudowie i oby to na dobre wyszło naszej bialskiej piłce nożnej. Pierwszy swój mecz u siebie Podlasie zagra 15 sierpnia z Hutnikiem Kraków o godzinie 12. Nie muszę chyba przypominać, że każdy idzie na stadion PSW przy ulicy Sidorskiej nie zależnie czy do „młyna”, na „lożę szyderców” czy do „pikników”. Idziemy kibicować Podlasiu!
O SPORCIE PRZY KAWIE – Wielka przebudowa










Bardzo dobrze, że odeszło kilku zawodników. Jedynie szkoda Buzuna, a reszcie wszystkiego dobrego… Oni decydowali o obliczu drużyny? Pewnie w jakimś stopniu tak, tylko że o zwycięstwie przesądza walka całej drużyny. Wśród odchadzących jest też taki który myśli, że jest mistrzem świata….
Nie wiem czy dobrze, że odeszło. Z jednym się zgadzam z dwoma ostatnimi zdaniami. Pajnowskiemu i Gugaszaszwili się nie dziwię. Nie rozumiem natomiast decyzji Buzuna i Wojczuka. Co oni nie wiedzą gdzie idą? Kocoł mógł wszędzie poszedł do Chełmianki. Nie rozumiem. Jego sprawa.
Luka – przereklamowany, słaby na “ziemi”, Pajnowski- słabe krycie, Kocol – dobre granie ale musi grać z gościem który zrobi mu miejsce, Wojczuk – szuka chyba ligi mistrzów.. po awansie utrzymanie bylo na styk. Może zmiany to jest szansa na walkę o wyższe lokaty? Nie można wiecznie walczyć o utrzymanie….