Policjanci w jednym z mieszkań ujawnili amfetaminę, z której można byłoby uzyskać ponad 240 porcji tego narkotyku oraz około 128 porcji marihuany. Właścicielem nielegalnego towaru okazał się 35-latek, który wpadł podczas interwencji związanej z głośną imprezą w jego mieszkaniu.

W niedzielę (20 stycznia) przed godziną 1:00 w nocy bialscy policjanci wezwani zostali na interwencję domową, na terenie miasta. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w jednym z mieszkań odbywa się głośna impreza. Kiedy funkcjonariusze Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego weszli do środka od razu wyczuli zapach marihuany. Dodatkowo zachowanie właściciela wskazywało, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. W trakcie przeszukania mężczyzny ujawnili u niego dwa woreczki. Jeden z suszem roślinnym, drugi z białym proszkiem. Po badaniu substancji testerem okazało się że jest to marihuana oraz amfetamina. Zarówno 35-latek jak też jego 34-letnia żona zatrzymani zostali do wyjaśnienia.

Gdy kilka godzin później policjanci powrócili do miejsca zamieszkania małżonków, do drzwi mieszkania zapukał mężczyzna. Nie wiedząc, ze rozmawia z policjantami powiedział, że przyszedł po zakup środków odurzających. W miejscu zamieszkania małżonków policjanci ujawnili środki odurzające, nasiona, wagi elektroniczne, szklane fifki oraz jednorazowe woreczki z zapięciem strunowym. Policjanci zabezpieczyli łącznie amfetaminę, której można byłoby uzyskać ponad 240 porcji tego narkotyku oraz około 128 porcji marihuany. Ujawnili również substancje, które zostaną wysłane do ekspertyzy do policyjnego laboratorium kryminalistycznego.

35-latek doprowadzony został do sądu, który na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.