59-latek z gm. Biała Podlaska podejrzany jest o porzucenie dwóch szczeniaków na leśnej drodze. Zwierzęta zostały porzucone w zawiązanym worku, z którego zdołały się wyswobodzić.

W minioną sobotę (22 czerwca) nad ranem dyżurny międzyrzeckiego komisariatu powiadomiony został o znalezieniu dwóch szczeniaków, pomiędzy miejscowościami Jaźwiny i Sokule. Zgłaszająca relacjonowała, że w chwili znalezienia „maluchy” zdążyły już wyswobodzić się z zawiązanego worka w którym zostały  porzucone. Kobieta zabrała psy do domu powiadamiając o wszystkim stróżów prawa.

-Sprawą zajęli się kryminalni z międzyrzeckiego komisariatu. Funkcjonariusze szybko ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o dokonanie tego czynu. Okazał się nim 59-letni mieszkaniec gm. Biała Podlaska. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. Wczoraj usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Zatrzymującym go policjantom tłumaczył, że zostawił zwierzaki by ktoś mógł je znaleźć i zabrać. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd-wyjaśnia Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik bialskiej komendy.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie nad zwierzętami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.