Szybka i profesjonalna reakcja policjanta zapobiegła tragedii. Asp Arkadiusz Prusik z OPP Olsztyn, oddelegowany do pełnienia służby w terenie przygranicznym, zwrócił uwagę na jadącą środkiem jezdni Toyotę z włączonymi światłami awaryjnymi. Kiedy zatrzymał auto, okazało się, że kierująca autem 61-latka wymagała pilnej pomocy lekarzy z uwagi na zły stan zdrowia. Policjant natychmiast wezwał załogę pogotowia ratunkowego. Kobieta trafiła pod opiekę medyków.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz.15.30 w Białej Podlaskiej. Asp. Arkadiusz Prusik z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie oddelegowany do pełnienia służby na terenie naszego powiatu, jadąc DK-2, zwrócił uwagę na Toyotę. Jej kierowca jechał środkiem jezdni z włączonymi światłami awaryjnymi. Funkcjonariusz natychmiast zareagował. Zatrzymał osobówkę, by sprawdzić do dzieje się z kierowcą auta. Wówczas okazało się, że za kierownicą siedzi 61-latka. Kobieta uskarżała się na silny ból w klatce piersiowej i problemy z oddychaniem. Funkcjonariusz poinformował o wszystkim dyżurnego oraz wezwał na miejsce załogę karetki pogotowia. Policjant monitorował też stan poszkodowanej do czasu przyjazdu medyków.

Z uwagi na duże natężenie ruchu w miejscu podjętej interwencji asp. Arkadiusz Prusik wezwał kolejny patrol, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo zarówno 61-latce jak też innym kierowcom podróżującym drogą krajową. Warto podkreślić, że szybka i profesjonalna reakcja policjanta zapobiegła tragedii. Pomoc przyszła na czas i kobieta trafiła pod opiekę specjalistów.

tekst: nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla

zdjęcia: KMP Biała Podlaska