W samochodzie osobowym i w autokarze, które wjeżdżały z Białorusi do Polski przez przejście graniczne w Terespolu, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli przemyt 1100 paczek papierosów. Do ukrycia nielegalnego towaru przemytnicy wykorzystali m.in. koła jezdne pojazdu. Szacunkowa rynkowa wartość zajętych papierosów to ponad 19 tys. zł.

Jechał na papierosach

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej najpierw przeskanowali samochód osobowy na urządzeniu RTG, a następnie skierowali do szczegółowej kontroli. Okazało się, że w kołach jezdnych pojazdu kierowca przemycał z Białorusi do Polski 360 paczek papierosów. Na to nietypowe miejsce ukrycia kontrabandy funkcjonariuszy naprowadził obraz ze skanowania samochodu.

Wobec kierowcy wszczęta została sprawa karna skarbowa. Mężczyzna przyznał się do próby przemytu. Jak wyjaśnił, papierosy chciał sprzedać z zyskiem w Polsce.

Papierosy w dachu

Aż 23 tys. zł mandatu zapłacił kierowca, który w skrytkach autokaru przemycał z Białorusi do Polski 740 paczek papierosów. Wysokość wystawionego mandatu niemal dwukrotnie przekroczyła szacunkową wartość rynkową przemycanych przez niego wyrobów tytoniowych.

Nielegalny towar kierowca ukrył w fabrycznych profilach dachu autokaru. Skrytkę odkryli w trakcie wspólnej kontroli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej i Straży Granicznej z Terespola.

źródło: IAS Lublin
źródło: IAS Lublin

tekst: Michał Deruś Rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie