Senator Grzegorz Bierecki przygotował projekt nowej ustawy o repatriantach i osadnictwie. Jak podkreśla, celem inicjatywy jest zarówno wsparcie dla Polaków mieszkających poza granicami kraju, jak i odpowiedź na wyzwania demograficzne oraz gospodarcze, przed którymi stoi Polska.

Kryzys repatriacji

Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2024 roku jasno wskazuje, że dotychczasowy system repatriacji jest niewydolny. W latach 2017–2023 do Polski wróciło zaledwie 4787 repatriantów, podczas gdy na możliwość powrotu oczekuje już ponad 8 tysięcy osób. Obecne tempo sprowadzania rodaków z zagranicy oznacza, że proces zajmie ponad dwie dekady.

NIK zwraca uwagę na przewlekłe procedury, brak odpowiednich środków i miejsc adaptacyjnych, a także zbyt długie oczekiwanie na decyzje konsularne.

Demograficzne wyzwania Polski

Nowa ustawa ma też odpowiadać na kryzys demograficzny. W 2024 roku współczynnik dzietności w Polsce wyniósł jedynie 1,099 dziecka na kobietę – to najniższy wynik w historii. Według danych GUS populacja kraju spadła do 37,49 mln, a prognozy na 2060 rok mówią nawet o 26,7 mln mieszkańców.

W wielu regionach Polski liczba ludności drastycznie maleje, a równocześnie w skali kraju mamy blisko 1,8 mln pustych mieszkań.

Założenia nowej ustawy

Projekt przewiduje m.in.:

  • ułatwienia w powrocie Polaków z emigracji,

  • wprowadzenie nowych wiz krajowych,

  • akcje osadnicze w regionach zagrożonych wyludnieniem,

  • możliwość udostępniania pustostanów repatriantom i powracającym rodzinom,

  • bonifikaty przy wykupie mieszkań.

Celem ustawy jest sprowadzenie do Polski nawet 500 tys. rodzin w ciągu najbliższej dekady. Koszt programu oszacowano na 78 mld zł w perspektywie 20 lat, przy czym – według prognoz – wpływy budżetowe mogą być jeszcze wyższe.

„Powracający, a nie repatrianci”

Senator Grzegorz Bierecki podkreśla, że ustawa ma być realną pomocą i formą zadośćuczynienia rodakom rozproszonym po świecie:

Chciałbym, aby pociągi pełne Polaków wjeżdżały na dworzec ojczyzny nie jako repatrianci, a jako powracający, oczekiwani przez nas członkowie narodowej wspólnoty – mówi senator.

Projekt ustawy jest obecnie w przygotowaniu i będzie przedmiotem dalszej debaty parlamentarnej.