Tragiczny finał interwencji medycznej w Siedlcach. 64-letni ratownik z Białej Podlaskiej, podczas udzielania pomocy, został zaatakowany nożem przez pacjenta. Mimo natychmiastowej hospitalizacji, jego życia nie udało się uratować.

Tragiczny incydent miał miejsce w Siedlcach, gdzie podczas interwencji medycznej zginął 64-letni ratownik z Białej Podlaskiej. Zespół ratowników został wezwany do mieszkania przy ul. Sobieskiego, aby udzielić pomocy 57-letniemu mężczyźnie z urazem głowy.

W trakcie interwencji pacjent, będący pod wpływem alkoholu, niespodziewanie zaatakował ratowników nożem. Jeden z nich, mieszkaniec Białej Podlaskiej, został ugodzony w klatkę piersiową. Mimo natychmiastowej hospitalizacji, jego życia nie udało się uratować.

“Był bardzo dobrym ratownikiem, spokojnym człowiekiem. Dużo ćwiczył. Jak na swój wiek był bardzo wysportowany. Jesteśmy wstrząśnięci. Nie ma słów, które mogą wyrazić, jaką ponieśliśmy stratę. Przekazuję wyrazy współczucia rodzinie oraz najbliższym” – mówi Igor Dzikiewicz, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej.

“Nie ma słów, które mogłyby opisać jak wielka to strata dla nas wszystkich” -czytamy na Facebooku Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej.

Społeczność medyczna oraz mieszkańcy regionu są głęboko poruszeni tym tragicznym wydarzeniem. Ratownicy medyczni codziennie niosą pomoc potrzebującym, często narażając własne życie i zdrowie. Ta tragedia przypomina o niebezpieczeństwach, z jakimi mierzą się służby ratunkowe podczas wykonywania swoich obowiązków.

Obecnie trwają czynności śledcze mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Sprawca ataku został zatrzymany i odpowie za swoje czyny przed sądem.