Na telefon 72-letniej mieszkanki Białej Podlaskiej zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora. Przekonał kobietę, że należące do niej mieszkanie jest obserwowane i potrzebna jest jej ochrona. Kobieta przekazała oszustom 45 tysięcy złotych.

Wczoraj(27 października) po południu do bialskiej komendy zgłosiła się 72-latka, która padła ofiarą oszustów. Sprawca zadzwonił na telefon stacjonarny pokrzywdzonej, podając się za prokuratora. Nieznajomy twierdził, że jej mieszkanie jest obserwowane i zagrożone, dlatego kobiecie potrzebna jest ochrona. Na nią właśnie miały być wykorzystane pieniądze przekazane przez 72-latkę.

W trakcie rozmowy sprawca uzyskał od pokrzywdzonej numer telefonu komórkowego, przez który kontynuował rozmowę. Polecił kobiecie wypłacenie z banku posiadanej gotówki, którą następnie miała przelać trzema przekazami pocztowymi na osoby mieszkające w Anglii. Niestety pokrzywdzona uwierzyła, że rozmawia z prokuratorem i  postąpiła zgodnie ze wskazówkami nieznajomego wypłacając gotówkę, którą następnie nadała na poczcie.

Dzięki czujności pracownicy poczty jeden przelew został zablokowany. Kobieta zorientowała się bowiem, że 72-latka mogła paść ofiarą oszustów o czym ją poinformowała. Dzięki temu 15 tysięcy złotych wróciło do pokrzywdzonej. O całym zdarzeniu powiadomieni zostali również mundurowi.