Bialskopodlaska Izba Gospodarcza wystąpiła do Wojewody Lubelskiego z wnioskiem o natychmiastowe uruchomienie oraz rozszerzenie programu rekompensat dla przedsiębiorców, którzy ponieśli straty po zamknięciu przejść granicznych z Białorusią we wrześniu br. Izba podkreśla, że problemy dotknęły firmy z całego Powiatu Bialskiego, nie tylko z granicznego Terespola.
W oficjalnym piśmie z 27 listopada br. Prezes BPIG Magdalena Jaworska-Kucharczuk zwróciła uwagę, że skutki całkowitego wstrzymania ruchu na przejściach w Terespolu i Kukurykach były poważne, a wiele przedsiębiorstw do dziś boryka się z ich konsekwencjami.
Izba przypomina, że podstawą do uruchomienia rekompensat jest rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 10 września 2025 roku, na mocy którego „czasowe zawieszenie ruchu granicznego zostało zarządzone”. Jak potwierdziło MSWiA w piśmie z 23 października, przesłanka ta została spełniona. Resort wskazał również, że „zawieszenie ruchu granicznego zostało odwołane 23 września, a ruch wznowiono 25 września br.”
W odpowiedzi rządowej wymieniono także, które podmioty mogą obecnie ubiegać się o rekompensaty – m.in. gastronomia, sklepy, kantory, hotele czy agenci celni – lecz wyłącznie z terenu gminy Terespol. BPIG ocenia, że takie zawężenie nie odpowiada realnemu zakresowi strat.
W piśmie do Wojewody podkreślono, że ustawa daje możliwość znacznie szerszego działania. Cytując przepisy, Izba wskazuje, że wojewoda może „określić inne niż wymienione w ust. 1 zakresy działalności gospodarczej” oraz – w szczególnie uzasadnionych przypadkach – „przyznać rekompensatę również przedsiębiorcom prowadzącym działalność na obszarze całego powiatu, gdy okoliczności wskazują, że wymagają tego względy słuszności”.
BPIG zwraca uwagę, że wielu lokalnych przedsiębiorców, także spoza bezpośredniej strefy przygranicznej, poniosło straty wynikające z wstrzymania wymiany handlowej z Białorusią. „Całkowite wstrzymanie ruchu na granicy spowodowało u wielu z nich ogromne straty, a także utratę kontrahentów” – czytamy w piśmie. Wskazano również, że część firm nie zdążyła odbudować powiązań handlowych sprzed 12-dniowego zamknięcia, a niepewność sytuacji wciąż wpływa negatywnie na ich działalność.
Izba zwraca także uwagę na trudne warunki, z jakimi lokalny biznes mierzy się od początku wojny w Ukrainie. „Wielu przedsiębiorców nie widzi już dla siebie perspektyw prowadzenia dalej działalności oraz nie czuje żadnego wsparcia ze strony rządu” – pisze BPIG, podkreślając narastające konsekwencje sankcji i ograniczeń w obrocie międzynarodowym.
Na zakończenie Prezes Izby apeluje do Wojewody Lubelskiego o szybkie podjęcie decyzji oraz deklaruje gotowość do współpracy: „Liczę na szybkie działania Pana Wojewody i zostaję do dyspozycji wraz z Radą BPIG w celu ewentualnych konsultacji co do zakresu planowanych rozwiązań.”













Bądź pierwszym który zostawi komentarz.