Mężczyzna za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego wystawił na sprzedaż złotą monetę z XIX wieku. Rzekomy nabywca nie odebrał jej z paczkomatu, a przesłane potwierdzenie przelewu okazało się być podrobione. Niestety moneta nie wróciła do właściciela i w efekcie pokrzywdzony stracił ponad 28 tysięcy złotych.

Do bialskiej komendy zgłosił się 42-latek, który pośrednictwem jednego z internetowych portali ogłoszeniowych wystawił do sprzedaży złotą monetę z XIX wieku. Jej cenę oszacował na kwotę ponad 28 tysięcy złotych. Mężczyzna dodał, że w drugiej połowie grudnia skontaktował się  z nim nieznajomy zainteresowany zakupem. Potencjalny nabywca chciał by przesyłka trafiła do konkretnego paczkomatu.

Z uwagi na wysoką wartość zamówienia pokrzywdzony prosił o potwierdzenie przelewu wykonanej transakcji, które otrzymał tego samego dnia. Był to weekend, więc jego podejrzenia nie wzbudził fakt, że gotówka nie została zaksięgowania na jego koncie.

Zgodne z umową nadał paczkę do paczkomatu w Nowym Dworze Mazowieckim. Gdy kilka dni później pieniądze nadal do niego nie dotarły, próbował bezskutecznie skontaktować się z kupującym. Niestety wówczas okazało się, że jego konto nie jest aktywne. Nie odbierał on również wskazanego wcześniej telefonu.

42-latek ustalił też, że paczka nie została w ogóle odebrana, Gdy wróciła ona do nadawcy okazało się, że wewnątrz nie ma wartościowej monety. Pokrzywdzony dodał, że choć kupującemu zależało na jak najszybszej wysyłce towaru do chwili obecnej nie kontaktował się z nim.

Teraz funkcjonariusze ustalają wszystkie okoliczności sprawy.