Niestety porażka w Końskich jakiej doznali szczypiorniści AZS AWF Biala Podlaska przekreśla zasadniczo szasne na wygranie Grupy C.
W 25 minucie akademicy prowadzili 15:10 i wydawało się, że kolejna wygrana to formalność. Niestety fatalna gra w drugiej połowie zaowocowała porażką 26:30.
KSSPR Końskie – AZS AWF Biała Podlaska 30:26 (12:15)
AZS: Adamiuk, Sętowski, Kozłowski – Maksymczuk 3, Łazarczyk 2, Urbaniak 7, Ziółkowski 2, Nowicki, Wołyncew 3, Stefaniec 6, Małecki 1, Kruczkow 1, Bekisz 1, Banaś.
Wstyd
Trener AWF powinien już dawno odejść z honorem bo teraz honoru brak. Z bratem Slawciu nie wygrasz 😂😂😂
Odejść nie odejście z bratem czy batem przegrana w Końskich to totalny wstyd! Odejść powinien prezes i zarząd i to chyba w trybie pilnym
Zarząd do wymiany. Sławek zabieraj tego pana w okularach żonę i odejdź z honorem
Prezes jak nazwisko wskazuje Lichy. W klubie nie ma pomysłu nie tylko na grę w Superlidze ale i na bieżące działania. Ciągły minimalizm. Nic dziwnego, że zawodnicy grają jak grają i przegrywają w Końskich bo nie mają parcia na grę w Superlidze.