W meczu na szczycie grupy C I ligi piłki ręcznej AZS AWF Biała Podlaska we własnej hali pokonał Padwę Zamość 31:30. Tym samym AZS jest jedyną ekipą w I lidze we  wszystkich grupach, która ma na koncie komplet punktów. 

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gości po dwóch trafieniach Pawła Puszkarskiego prowadzili 2:0. Po chwili jednak gra się wyrównała i do 19 minuty na tablicy widniał głównie remis. W 22 minucie akademicy prowadzili 13:10 i do 57 minuty wynik oscylował wokół tej trzy bramkowej przewagi akademików. Ostatnie trzy minuty spotkania bialczanie nie rozegrali najlepiej co wykorzystali goście i doprowadzili do wyniku 31:30. W drugiej połowie na parkiecie królował chaos, który nie przystoi spotkaniu na szczycie. Nie przystoi również nie zbyt wysoka dyspozycja sędziego. O ile do Iwony Siedlarz, raczej nie ma się o co przyczepić o tyle decyzje Andrzeja Jarzynki wywoływały konsternację na boisku, obu ławkach rezerwowych i trybunach. Być może deprymowała go obecność delegata ZPRP Pawła Kwapisza. Mimo to, a może właśnie dla tego mecz był emocjonującym widowiskiem, chociaż nie stał na najwyższym poziomie. – Cieszymy się z wygranej – komentuje Michał Banaś, skrzydłowy AZS AWF. – Nie było łatwo, rywale to silna ekipa. Przed nami kolejne kto wie czy nie trudniejsze mecze na wyjazdach w Przemyślu i Legionowie. One zweryfikują naszą pozycję w lidze, jak do tej pory bardzo dobrą – dodał.

W najbliższą środę (04.12.2019) w ramach rundy eliminacyjnej Pucharu Polski na poziomie centralnym AZS zagra w  Dąbrowie Białostockiej z miejscowym Szczypiorniakiem początek meczu o godzinie 19. Bardzo prawdopodobne jest, że będzie transmisja live wideo z tego spotkanie. Obejrzeć ją będzie można na tym kanale YouTube lub sokolka.tv

AZS AWF Biała Podlaska – Padwa Zamość 31:30 (17:14) 

AZS: Kozłowski, Adamiuk, Sętowski – Bekisz 6, Łazarczyk 6, Maksymczuk 6, Stefaniec 5, Banaś 2, Mazur 2, Niedzielenko 2, Kandora 1, Urbaniak 1, Kozycz, Nowicki.

POZOSTAŁE WYNIKI 10.KOLEJKI

TABELA I LIGI GRUPY C