Bialczanki zremisowały w Krzmieniu z tamtejszą Iskrą 2:2. To był mecz lidera z wiceliderem III ligi lubelskiej.

– Mecz trudny dla nas. Szczególnie w pierwszej połowie, w której straciliśmy bramkę po błędzie indywidualnym w obronie – relacjonowała trener AZS Magda Konieczna. – I mieliśmy problem z konstruowanie  akcji ofensywnych z celnym uderzeniem na bramkę przeciwniczek. W drugiej połowie meczu nasz gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Byliśmy częściej w posiadaniu piłki, ale po akcji indywidualnej zawodniczki gospodarzy prawym skrzydłem straciliśmy bramkę. Przełamanie nastąpiło kilka minut później po krótkim otwarciu gry przez bramkarkę piłkę przejęła Aksana Dranouskaya i podała do Barbary Maksymiuk, która strzałem po długim rogu pokonała bramkarkę. Zawodniczki z dużą determinacją dażyły do zmiany wyniku. Na dwie minuty przed końcem meczu rzut różny wykonała Maksymiuk,  na bramkę uderzyła Dranouskaya. Jej strzał obroniła bramkarka, ale wybiła piłkę wprost pod nogi Emilii Miąskiewicz, która skierowała piłkę do bramki. Wielkie brawa dla dziewczyn za walkę i determinację, która spowodowała że odrobiliśmy dwie bramki i wywieźliśmy jeden punkt z trudnego dla nas terenu – dodała.

Iskra Krzemień – AZS PSW Biała Podlaska 2:2 (1:0)

Bramki: Maksymiuk 55, Miąskiewicz 88

AZS PSW: Korszeń – Proch, Pietrzak, Miąskiewicz, Dąbrowska, Markowska, Dranouskaya, Pszczel, Adamska, Maksymiuk

POZOSTAŁE WYNIKI 4.KOLEJKI ORAZ TABELA III LIGI LUBELSKIEJ