Bialscy policjanci zatrzymali 29-latka podejrzanego o włamanie do mieszkania swojego znajomego. Sprawca wszedł przez okno zabierając ze sobą gotówkę i butelkę alkoholu. Choć początkowe zgłoszenie wskazywało, że doszło tam do rozboju funkcjonariusze ustalili rzeczywisty przebieg zdarzenia. Amator cudzego mienia odpowie też za udzielanie narkotyków. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 21 kwietnia na terenie Białej Podlaskiej. Ze wstępnej informacji wynikało, że mieszkaniec miasta padł ofiarą rozboju w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Łupem sprawcy padła gotówka w kwocie około 1 tys. zł oraz alkohol. Dodatkowo uszkodzeniu uległo okno, przez które sprawca dostał się do wnętrza budynku.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili rzeczywisty przebieg zdarzenia oraz personalia mężczyzny podejrzanego o udział w nim. Okazało się, że jest to 29-latek, który zatrzymany został do wyjaśnienia.

Z ustaleń policjantów wynikało, że 29-latek wraz z innymi osobami odwiedził pokrzywdzonego, gdzie wspólnie spożywali alkohol. Gdy doszło do sprzeczki pomiędzy nimi postanowili wyjść. Jednak mężczyzna powrócił do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego, tym razem przez okno… W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami tłumaczył, że wrócił po pozostawiony telefon.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 29-latkowi zarzutów kradzieży z włamaniem. Mężczyzna odpowiadał będzie również za udzielanie narkotyków. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

źródło: KMP Biała Podlaska

tekst: nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla