Podczas spotkania w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki w Filii nr 6 Jakub Piesta oczarował zebranych swoim dużym potencjałem twórczym. Nie zabrakło wierszy, prozy opartej o baśnie i legendy, a także ciekawej grafiki.

W miniony czwartek (14 marca) w Filli nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej odbyło się spotkanie z Kubą Piestą zatytułowane „Jedna z twarzy fantasy”.

Spotkanie tradycyjnie rozpoczęła Krystyna Nowicka, kierownik Filii nr 6, która bardzo ciepło przywitała zgromadzonych gości, jak również autora spotkania. – Już dawno chciałam zorganizować spotkanie z Kubą, który jest młodym twórcą fantasy. Znam jego twórczość i byłam przekonana, że spodoba się również innym osobom.

Kuba tworzy od gimnazjum. Zafascynował się czytanymi wtedy „Opowieściami z Narnii” i innymi utworami, a także wydarzeniami z życia. Młody autor przyznaje, że bardzo pomogło mu prowadzenie dziennika, swoiste ćwiczenia w opisywaniu otaczającego świata, myśli, czy osób.

– Z aspiracjami do napisania jakiejś dłuższej formy, zacząłem jednak pisać opowiadanie. Pierwszy cały tekst powstał, o ile pamiętam, na początku liceum. Od tamtej też pory, z różną intensywnością, piszę właściwie cały czas. Choć muszę przyznać, że nie zawsze szło mi to szybko. Zresztą, uważam się za człowieka, który wiele rzeczy robi powoli z pewnym namysłem – informował Piesta.

Oprócz opowiadań zdarza się także Kubie przelać myśli na papier w postaci wiersza. Lubi również, chociaż jak sam dodaje, nie zawsze idzie mu to łatwo, pisać wiersze i ballady mocno inspirowane tekstami epoki romantyzmu.

– W zasadzie fantastyka to szeroki krąg tekstów, obejmujący fantasy, horror, SF i pokrewne. Ja tworzę w nurcie fantasy, choć mam parę innych pomysłów. Fantasy zaś, to, najogólniej mówiąc, jakieś realia z “niestworzonymi” rzeczami, postaciami, zjawiskami. Osobiście uważam też, że fantasy to świetny sposób na stworzenie pewnej metafory jakichś elementów rzeczywistości; właściwie dowolnych, jakichkolwiek tylko zapragniemy – dodaje Kuba.

W dość krótkim czasie po rozpoczęciu przygody z pisaniem Jakub trafił do Bialskiego Klubu Literackiego Maksyma. Młody mężczyzna napisał opowiadanie, które zwyciężyło w ówczesnym literackim konkursie młodzieżowym. Po czym zaproszono go do klubu. Jednakże jak sam mówi, nie jest to jego jedyne środowisko literackie. – Na początku studiów kolega zachęcił mnie do zarejestrowania się na forum literackim (ówczesnym Inkaustusie, obecnie nazywa się Via Appia). Oba te środowiska na różne sposoby motywowały mnie i dalej motywują do pisania. Dzięki nim też rozwinąłem swój warsztat pisarski, zwłaszcza na forum, gdzie właściwie każdy mój tekst zostaje oceniony, a błędy wskazane.

Minionemu wydarzeniu w bibliotece towarzyszyły grafiki wykonane przez Jakuba, które można było podziwiać podczas spotkania. W trakcie kilku godzin spędzonych w bialskiej bibliotece z autorem fantasy nie zabrakło pytań, nurtujących myśli, ciekawych dyskusji i śmiechu. Na zakończenie Jakub został obdarowany kwiatami i upominkami, a także tradycyjnie wszyscy stanęli do wspólnego zdjęcia.