Za kierowanie pod wpływem alkoholu odpowie 19-letni mieszkaniec Janowa Podlaskiego. Nastolatek bez wiedzy matki “pożyczył” dostawczego busa, a po drodze uszkodził ogrodzenie przydrożnej posesji i skrzynkę energetyczną. Z miejsca kolizji uciekł pozostawiając tablicę rejestracyjną.

Dnia 7 marca dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia ogrodzenia i skrzynki energetycznej na jednej z posesji w Janowie Podlaskim. Policjanci potwierdzili zgłoszenie. Na miejscu ujawnili też plastikowe elementy pojazdu oraz pozostawioną tablicę rejestracyjną.

Choć w systemie figurowała informacja, że bus należy do mieszkańca innego powiatu, funkcjonariusze janowskiego komisariatu zapukali do mieszkanki Janowa Podlaskiego. Z ich informacji wynikało, że to właśnie pod tym adresem auto było użytkowane.

W rejonie posesji stał uszkodzony Ford, jednak kobieta nie miała wiedzy na temat zdarzenia. Miał ją natomiast jej 19-letni syn. Młodzieniec przyznał, że bez wiedzy matki „pożyczył auto”. Od chłopaka wyczuwalny był alkohol, a badanie wykazało niemal promil alkoholu w jego organizmie. Wykonane zostało też badanie retrospektywne, które pozwoli ustalić stan w jakim znajdował się w chwili zdarzenia.

W sprawie zebrany został materiał dowodowy, a młodzieniec usłyszał zarzuty.

źródło: KMP Biała Podlaska