Tymczasowo w areszcie osadzony został 29-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna podejrzany jest o szereg podpaleń na terenie miasta.

Do zdarzeń doszło w grudniu ubiegłego roku oraz w styczniu br. na terenie Białej Podlaskiej. Policjanci powiadamiani byli o uszkodzeniach kontenerów na śmieci oraz wiaty, które były podpalane. Pod koniec grudnia ubiegłego roku, doszło również do podpalenia klatki schodowej jednej z kamienic w centrum miasta.

Sprawami zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu oraz Wydziału Prewencji. Intensywna praca funkcjonariuszy doprowadziła m.in. do ustalenia rysopisu mężczyzny, który podejrzewany był o uszkodzenie mienia.

– W weekend policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, zatrzymali osobę odpowiadającą rysopisowi. Okazało się, że jest to 29-letni mieszkaniec miasta. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał się podpaleń. Straty oszacowane zostały na kwotę niemal 10 tys. złotych. Mężczyzna nie był w stanie podać powodu swojego zachowania, twierdząc, że robił to z powodów osobistych – wyjaśnia Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy bialskiej policji.

29-latek zarzuty usłyszał w warunkach recydywy, gdyż już wcześniej odbywał karę za podobne przestępstwo. Policjanci ustalają czy to jedyne przewinienia na jego koncie.

Wczoraj (4 lutego) Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej, na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec 29-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.  O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.