Za podpalenie 570 bel słomy odpowie 18-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Do zdarzenia doszło w połowie marca, a wartość strat oszacowana została na kwotę 15 tys. zł. Młodzieniec znany jest bialskim funkcjonariuszom. Już dwukrotnie odpowiadał za spalenie bel słomy.

Do zdarzenia doszło w połowie marca w miejscowości Sławacinek Nowy. Dyżurny bialskiej komendy został powiadomiony o pożarze sterty słomy. Spaleniu uległo 570 złożonych bel. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę 15 tys. zł. Ze wstępnych informacji przekazanych przez straż pożarną wynikało, że do zdarzenia doszło w wyniku podpalenia.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy. Funkcjonariusze ustalili, że związek ze sprawą może mieć 18-letni mieszkaniec miasta. Młodzieniec znany jest bialskim funkcjonariuszom. Już dwukrotnie odpowiadał za zniszczenia mienia w ten właśnie sposób. Do ostatniego zdarzenia doszło w styczniu br. Wówczas spaleniu uległo 70 bel słomy.

Wczoraj nastolatek zatrzymany został do wyjaśnienia. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełniony czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.