Policjant z komendy w Siemiatyczach w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. 44-latek miał w organizmie niemal 1,5 promila alkoholu oraz brak uprawnień do kierowania. Funkcjonariusz zwrócił na niego uwagę podczas zakupów. Gdy po chwili zobaczył, że mężczyzna od którego czuł alkohol odjechał samochodem, jego reakcja była natychmiastowa.

Do zdarzenia doszło 9 listopada po godzinie 20.30 na terenie gminy Janów Podlaski. Policjant Komendy Powiatowej w Siemiatyczach, będąc na zakupach, zwrócił uwagę na jednego z klientów, od którego wyraźnie wyczuł alkohol. Kiedy po chwili zauważył, że ten sam mężczyzna wsiadł za kierownicę osobowego Forda i odjechał, reakcja policjanta, pełniącego na co dzień służbę na stanowisku dyżurnego, była natychmiastowa. Zadzwonił na numer alarmowy ruszając też za nieodpowiedzialnym kierowcą.

W miejscowości Stary Pawłów uniemożliwił mu dalszą jazdę do momentu, kiedy na miejsce dotarli policjanci janowskiego komisariatu. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Za kierownicą osobówki siedział 44-letni mieszkaniec tej gminy. Badanie wykonane przez mundurowych potwierdziło w jego organizmie niemal 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo 44-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Zostały mu one bowiem zatrzymane pod koniec października br., w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wówczas urządzenie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie.