Podczas spotkania autorskiego odbyła się promocja książek tj. „Podlaskie drogi do Niepodległości” oraz „Całujcie mię wszyscy w…”. Nie zabrakło ciszy podczas słuchania opowieści autorów, jak i śmiechu, gdy opowiadali o ciekawych historiach jednego z bohaterów.

W miniony czwartek (15 listopada) w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej odbyło się spotkanie autorskie z współautorami książek: Arturem Ziontkiem, Iloną Nestorowicz oraz z Joanną Omieciuch.

Spotkanie rozpoczęła Krystyna Nowicka, kierownik Fili nr 6, która przywitała ciepło autorów oraz zgromadzonych gości. Po krótkim wstępie oddała głos Ziontkowi. – Dzisiaj przyjeżdżamy z dwiema książeczkami nieco innymi. Jedna jest ogólnie dotycząca Podlasia, druga właściwie najbardziej dotycząca Białej i okolic. Dwie książki, które tak naprawdę dzieli wydawniczo trzy miesiące. Te książki tak naprawdę, to że ukazują się w roku 100. rocznicy odzyskania niepodległości, to nie jest przypadek. Kosiński odleżał się, kiedyś pewnie powiedzielibyśmy, że w szufladzie, dzisiaj będąc sprawiedliwym powiemy, że w komputerze. Odleżał się rok czasu. Może to i dobrze, że doczekał się tej rocznicy, dlatego że inaczej można na postać spojrzeć – informował na wstępie Artur Ziontek.

Na spotkanie przyszło wielu zainteresowanych. Z wielką chęcią słuchali przemówień autorów. Nie zabrakło także licznych fal śmiechu spowodowanych historiami Kosińskiego, głównego bohatera powieści zatytułowanej “Całujcie mię wszyscy w…”, o których opowiadał Ziontek.

Kolejnym współautorem, który zabrał głos była Joanna Omieciuch. Opowiedziała słuchaczom o turystyce pielgrzymkowej bądź religijnej, czym sama się zajmuje. Autorka przedstawiła krótką prezentację zatytułowaną „Do sanktuarium… Podlaskie pielgrzymowanie jako oręż tożsamościowy”. Kobieta przedstawiła również 20 zdjęć przedstawiających różne wizerunki Matki Boskiej. Zadaniem widowni było odgadnąć każdy z obrazków.

Joanna starała się przekazać widowni na czym skupiła się w swojej publikacji, nad którą pracowała ok. pół roku. Przedstawiła drobne szczegóły oraz ciekawostki. – Ja bardzo chętnie uczestniczę w różnych pielgrzymkach. W związku z tym może bałam się tego całego tematu, bo ja jestem ekonomistą. Natomiast doszłam do wniosku, że może te moje pielgrzymowanie mi pomoże i dam sobie radę. Później siadłam oczywiście do tej pracy. To jest pół roku mojej pracy, przeglądania. Artykuł ma sto przypisów. Jak ktoś pisał czy pisze, to jest w stanie zrozumieć ile ja musiałam materiałów przejrzeć, do jakich dotrzeć, ale opłacało się, bo tak jak właśnie mówię – tylu Polaków walczyło o naszą niepodległość w różnych powstaniach, więc uważam, że moje pół roku, to niewielki wkład w to uczczenie niepodległości.

Następnie o książce „Całujcie mię wszyscy w…” opowiedziała Ilona Nestorowicz, która przybliżyła zebranym postać Stefana Kosińskiego występującego w wyżej wymienionej książce. Autorka opowiadała kim jest bohater, skąd się wywodzi, jakie ma zachowania oraz co przede wszystkim dzieje się w tej powieści.

Na zakończenie zrobiono tradycyjnie kilka wspólnych zdjęć. Po czym autorzy przeszli do rozdawania autografów.