Zarzuty pobicia usłyszeli wczoraj trzej mieszkańcy Białej Podlaskiej w wieku 22-24 lat.  Sprawcy bili pokrzywdzonego 25-latka po twarzy i głowie nawet gdy ten upadł na ziemię. Do zdarzenia doszło po utarczce słownej w jednej z restauracji na terenie miasta.

-W minioną sobotę do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec Łosic. Mężczyzna oświadczył, że został pobity przez grupę nieznanych mu sprawców. Do zdarzenia doszło dzień wcześniej na ul Jana III Sobieskiego w Białej Podlaskiej. Pokrzywdzony dodał, że wieczorem pojechał ze swoimi znajomymi do restauracji. Tam doszło do utarczki słownej z jednym z nieznajomych mężczyzn.

Po chwili mężczyźni wyszli na zewnątrz, gdzie pokrzywdzony został pobity. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że sprawcy bili go rękami po twarzy i głowie, nawet gdy upadł na ziemię. W wyniku zdarzenia zgłaszający doznał obrażeń ciała. Uszkodzeniu uległy też posiadany przez niego telefon i okulary. Mężczyźni dodatkowo mieli grozić też przebywającej z nim znajomej.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego bialskiej komendy. Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzn podejrzewanych o udział w sprawie. Okazało się, że są to trzej mieszkańcy Białej Podlaskiej w wieku 22-24 lat. Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty. O dalszym ich losie zadecyduje sąd.  Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. 22-latek odpowiadał będzie dodatkowo za kierowanie gróź karalnych wobec znajomej 25-latka-wyjaśnia Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik bialskiej policji.