Na parkingu przy ulicy Bieńkowskiego 21-latek stracił panowanie nad motocyklem, uderzając w ogrodzenie posesji. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna nie posiada uprawnień na tę kategorię pojazdów.
Do zdarzenia doszło w niedzielę(20 czerwca) po północy na ulicy Bieńkowskiego w Białej Podlaskiej. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący motocyklem marki Yamaha, 21-letni mieszkaniec miasta prawdopodobnie stracił panowanie nad jednośladem. Mężczyzna uderzył w murowane ogrodzenie posesji.
W wyniku zdarzenia mężczyzna doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. Od kierowcy jednośladu pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu.
Z ustaleń mundurowych wynika, że 21-latek nie posiada uprawnień na tę kategorie pojazdów, natomiast jednoślad nie miał ważnych badań technicznych.
Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia oraz apelują o rozwagę na drodze, przypominając, że motocykliści obok rowerzystów i pieszych to „niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Są oni najbardziej narażeni na tragiczne skutki zdarzeń drogowych.
Poszkodowany powinien, po wyjściu ze szpitala, odnaleźć pewną kelnerkę z Diany, która bardzo przytomnie i szybko zareagowała i pomagała mu zaraz po wypadku. Kto wie, czy nie uratowała mu kawałka zdrowia, a może nawet i życia. Podpowiem: ogromny bukiet kwiatów, wielkie pudełko czekoladek to minimum.