Dwumetrowe, metalowe serce powstało z inicjatywy strażaków ze Stołpna. Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego mogą wrzucać do niego plastikowe nakrętki. Dochód ze zbiórki zostanie przeznaczony na rehabilitację 4-letniej Zuzi, która zmaga się z rzadką chorobą genetyczną.

Pojemnik, który stanął na pl. Jana Pawła II zbudował druh Marcin Trochymiak z OSP Stołpno. Materiały i potrzebne fundusze zapewnili lokalni przedsiębiorcy. Pomysł na zorganizowanie zbiórki nakrętek na rzecz Zuzi narodził się podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stąd wziął się też kształt konstrukcji zainspirowany serduszkiem WOŚP.

Zuzia Witek urodziła się z duplikacją krótkiego ramienia chromosomu 9. Ta rzadka choroba genetyczna często prowadzi do śmierci nienarodzonego dziecka. Dziewczynce jednak udało się pokonać zagrożenie, a z czasem radzi sobie coraz lepiej. Wbrew przewidywaniom może chodzić i wymawia pojedyncze słowa. W walce z chorobą pomagają jej turnusy rehabilitacyjne, które są jednak bardzo kosztowne. Rodzice Zuzi są wdzięczni wszystkim osobom zaangażowanym w zbiórkę nakrętek, dzięki której będą mogli sfinansować kolejne wyjazdy córki. Zgromadzone korki trafią do firmy recyklingowej, która za każdy kilogram zapłaci kilkadziesiąt groszy. Następnie pieniądze zostaną przekazane na konto dziewczynki. Już dzięki zeszłorocznej akcji rodzice mogli opłacić jeden z jej turnusów.

Metalowe serce będzie stało w Międzyrzecu przez całe lato. Strażacy zapowiadają, że jeśli zbiórka spotka się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, powstanie kolejny pojemnik, do którego będzie można wrzucać zakrętki na cele charytatywne.