W poniedziałkowe popołudnie do Białej Podlaskiej dotarł bardzo nietypowy maraton kolarski. Cykliści pokonują tysiące kilometrów w tandemie.

Biała Podlaska była przystankiem maratonu kolarskiego z udziałem niepełnosprawnych sportowców z wadą wzroku, którzy pochodzą z Kazachstanu. Akcja przebiega pod hasłem “Sport bez granic” a jej trasa wiedzie przez Almaty, Warszawę i Paryż.

To pierwszy taki maraton o zasięgu międzynarodowym. Dotychczas takie inicjatywy odbywały się jedynie na terenie Kazachstanu. Na rowerach trasę przemierza łącznie 17 osób.

– Celem maratonu jest socjalizacja ludzi z niepełnosprawnościami i propagowanie zdrowego stylu życia. A także pokazanie światu tego co robimy, bo nigdy jeszcze takiego wydarzenia nie było na świecie, aby osoby z niepełnosprawnością pokonywały taką trasę ponad 5 tysięcy kilometrów – relacjonuje jeden z uczestników.

Maratończycy spotkali się z prezydentem Dariuszem Stefaniukiem, miejscową społecznością paraolimpijską oraz przedstawicielami Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Na spotkaniu ponadto obecny był konsul ambasady Kazachstanu Bakytzhan Bulegenov.

– To dla nas bardzo wyjątkowa wizyta w naszym mieście. Takie wyprawy rowerowe są pewnego rodzaju promocją regionu a także aktywności osób niepełnosprawnych. To pokazanie jak bardzo są aktywni i jaki prowadzą styl życia – podkreśla Dariusz Stefaniuk, prezydent Białej Podlaskiej.

Idea paraolimpijskiego sportu, jakim jest kolarstwo, jest nieco inna, bo nie chodzi w niej o samo bycie najlepszym. – Początkowa była to potrzeba aktywizacji i pewnej rehabilitacji osób niepełnosprawnych, z czasem podciągnięto to pod sport wyczynowy. W większość krajów jest to bardzo promowana idea, jeśli chodzi o kolarstwo paraolimpijskie. Świetnym przykładem jest dzisiejsze spotkanie w Białej Podlaskiej – podkreśla Katarzyna Piekart, polska niepełnosprawna lekkoatletka z Siedlec.

Kolaże zostali zaproszeni do odwiedzenia urzędu miasta oraz skorzystania z przygotowanego dla nich poczęstunku. Noc spędzili w Roskoszy, skąd wyruszyli do Warszawy.