Niecodzienna sytuacja spotkała mieszkańca Białej Podlaskiej, który odstawił swoje auto do naprawy mechanikowi.

29-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego przyjął w kwietniu do naprawy osobowego mercedesa o wartości 20 tys. złotych. Miał go zwrócić właścicielowi kiedy już będzie naprawiony. Jednak jeszcze w tym samym miesiącu, na podstawie podrobionej umowy kupna sprzedaży, oddał auto pod zastaw zaciągniętej pożyczki.

Kiedy w warsztacie pojawił się właściciel, sprawa wyszła na jaw. Wtedy mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu. Wyznał, że samochód znajduje się dalej na terenie Białej Podlaskiej, a on nie spłacił zaciągniętej pożyczki.

Właściciel zgłosił sprawę na policję. Mechanik został zatrzymany do wyjaśnienia. Oskarżony mężczyzna usłyszał zarzuty przywłaszczenia samochodu i oszustwa. Przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.