Urząd Marszałkowski miał przekazać nieruchomość przy ul. Okopowej miastu Biała Podlaska w formie darowizny. Do podpisania umowy ostatecznie nie doszło. Miasto zgłosiło wolę przejęcia budynku i w ostatniej chwili uchyliło się od decyzji. Radny Dariusz Litwiniuk przybliżył kulisy rozmów podczas wrześniowej sesji Rady Miasta.

Budynek przy ul. Okopowej 3 jest własnością Urzędu Marszałkowskiego. Przez wiele lat był w bezpośrednim zarządzie bialskiego szpitala i pełnił funkcję administracyjną. Do niedawna mieścił się tam także oddział Medycyny Pracy. Z końcem 2018 roku nieruchomość wróciła jednak pod dyspozycję Urzędu Marszałkowskiego.

Zgodnie z uchwałą Sejmiku WL budynek miał zostać przekazany w formie darowizny na rzecz miasta Biała Podlaska. Do przejęcia nieruchomości jednak nie doszło. W przeddzień podpisania umowy notarialnej miasto zrezygnowało.

O przebiegu rozmów poinformował zebranych podczas wrześniowej sesji Rady Miasta radny Zjednoczonej Prawicy i kierownik filii Urzędu Marszałkowskiego w Białej Podlaskiej Dariusz Litwiniuk:

“Prowadzicie rozmowy o przekazaniu miastu, w ramach darowizny, budynku przy Okopowej 3. Motywujecie i angażujecie do pracy dwa departamenty w urzędzie marszałkowskim, które w szybkim tempie składają wniosek do Sejmiku. Przewodniczący Sejmiku przygotowuje projekt uchwały, którą Sejmik przyjmuje w sierpniu i na dzień przed podpisaniem umowy notarialnej wysyłacie pismo, że nie jesteście zainteresowani. Proponujecie, cytuję: „ (…) z przedstawionych wyżej powodów proponuję panu marszałkowi przekazanie realizacji umowy darowizny na rok następny. Z wyrazami szacunku prezydent Maciej Buczyński”. To jak poważnym jesteście partnerem? ”-zapytał radny Zjednoczonej Prawicy Dariusz Litwiniuk.

“Ja rozumiem wszystko, ale nie brak powagi w tej sytuacji. Czy państwo jesteście wiarygodnym podmiotem? Najpierw decydujecie się na przyjęcie darowizny, później się od tego uchylacie. Wartość tej nieruchomości wyceniona przez rzeczoznawcę to 4.5 mln zł, a pan sobie tak na dzień przed podpisaniem aktu notarialnego informuje, że nie jesteście zainteresowani. Tymczasem jeszcze 10-go sierpnia zwracacie się do marszałka, o poszerzenie formy darowizny, o możliwość przeznaczenia placówki na domy
opieki społecznej, mieszkań chronionych, mieszkań socjalnych, placówek opiekuńczo–wychowawczych. Do tego zarząd województwa też się przychylił pozytywnie.”- mówił Litwiniuk.

Radny wyraził swoją dezaprobatę w stosunku do decyzji miasta. Uważa, że informowanie
marszałka w ostatniej chwili, żeby przełożyć transakcję na przyszły rok, jest niepoważne.

Decyzji bronił wiceprezydent Maciej Buczyński:

“To że budynek ma pewną wartość, to jest tylko wartość księgowa. Dziś ważniejsze jest, jakie będzie generował koszty i korzyści. A o korzyściach można mówić wtedy, gdy podejmiemy działania na osiągnięcie celów, które nam przyświecają. Stąd była nasza prośba, żeby to przełożyć, gdy będziemy mądrzejsi o analizy, których na szybko nie można było wykonać”– tłumaczył Buczyński.