Miała być współpraca i możliwość gry na PSW Arena. Skończyło się wypowiedzeniem dalszej gry na obiekcie bialskiej uczelni.

Podlasie Biała Podlaska nie ma gdzie grać. Stadion przy Piłsudskiego jest w remoncie. Według niedawnych ustaleń miało grać na PSW Arenie. Zagrało trzy mecze i PSW postanowiło wymówić umowę. – W minionym tygodniu rozmawiałem z Rektorem PSW – informuje prezes Podlasia Karol Filipek. – Poinformował mnie, że wycofują się udostępniania nam obiektu. Powodem jest fakt, że podczas spotkania z Stalą Kraśnik, Riad Haidar prowadził swoją kampanię wyborczą. Uczelnia jest apolityczna i nie wyraża zgody na tego typu działania. My działaliśmy całkowicie komercyjnie. Każdy polityk nie zależnie od opcji politycznej jeżeli by zapłacił mógłby się lansować podczas meczu. Rozumiem jednak stanowisko PSW.

Podlasie już w najbliższą sobotę gra mecz u siebie z Orlętami Radzyń Podlaski. Na razie nie wiadomo, gdzie mecz zostanie rozegrany. – Udało nam się porozumieć z AWF – relacjonuje prezes Podlasia. – Niestety obiekt przy Warszawskiej musi zostać zweryfikowany do soboty, a to leży w gestii Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli do soboty nie udało by się tego dokonać w grę wchodzi gra w Piszczacu lub rozegranie meczu w Radzyniu, a na wiosnę u nas – dodaje.