Pierwszy dzień Jarmarku Michałowego za nami. Mieszkańcy mogli zakupić tradycyjne produkty, skorzystać z warsztatów rękodzieła oraz posłuchać koncertów zespołów i kapel ludowych.

W ostatni piątek września tradycyjnie na placu Wolności w naszym mieście zagościł Jarmark Michałowy.

– Po raz kolejny mamy Jarmark Michałowy, Jarmark św. Michała. Można powiedzieć święto miasta Białej Podlaskiej. A przede wszystkim również trwa przez cały tydzień Festiwal Dziedzictwa Narodowego im. Bogusława Kaczyńskiego. To jedyny w Polsce tego typu festiwal i przez cały tydzień promocja zarówno Białej Podlaskiej, ale także przede wszystkim promocja dziedzictwa narodowego wśród mieszkańców, dorosłych, dzieci, młodzieży, a więc myślę, że każdy coś znajdzie dla siebie – Mariusz Orzełowski, prowadzący Jarmark Michałowy, były dyrektor BCK.

Podczas pierwszego dnia tego wydarzenia przez kilka godzin odbywał się kiermasz tradycyjnych produktów, sztuki ludowej oraz rzemiosła artystycznego. Nie zabrakło także warsztatów rękodzieła. Zakupy mieszkańcom umilały koncerty zespołów i kapel ludowych tj. „Sokotuchy” z Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej oraz „Barwinek”, Kapela Zdzisława Marczuka z Zakalinek, zaprezentował się także Vladimir Lapkowicz i Aleksander Simoniuk (harmonista) z Białorusi, Kapela Ludowa „Podlasiacy” oraz ZPiT „Podlasiacy” BCK w Białej Podlaskiej.

Podczas wydarzenia specjalnie dla mieszkańców przygotowano tzw. „Strefę na zdrowie”. Każdy miał możliwość dokonać bezpłatnych badań oraz skorzystać z konsultacji kardiologicznych, endokrynologicznych, pulmonologicznych i okulistycznych.

Jeszcze dwa lata temu podczas Jarmarku Michałowego zaprezentowało się ok 15 wystawców. W tym roku było ich aż 80. Przyjechali z całej Polski. Z każdym z wystawców rozmawiał Mariusz Orzełowski. – Jak policzyłem kilometry, które musiał pokonać w jedną stronę każdy z nich, to sumując połowę, do której dopiero doszedłem, to jest ok. 3000 km – informuje prowadzący.

Stoiska były bardzo różne i bardzo kolorowe. Od żywności po rękodzieła oraz obrazy, kwiaty, książki i wiele innych. Postanowiliśmy dowiedzieć się skąd przyjechali wystawcy, ile kilometrów pokonali oraz co oferują bialczanom.

– Jestem przedstawicielem Caradelua Accessories oraz mojego szanownego kolegi, malarza, Adama Korszuna, który prezentuje dzisiaj tutaj piękne swoje całuśne obrazy. Ja występuję w roli swojego menadżera kierując do państwa obrazy natury kulturalnej i przaśnej. W tym kolorystyczna plejada barw, portrety, pejzaże, komiksy, naklejki, serwetki mojej mamy oraz torby z Caradelua Accessories – opowiadał Paweł Cajgner, wystawca.

– Przyjechaliśmy z Zielonki pod Warszawą, to ok. 160 km. Stoisko nasze składa się z takich różnych wyrobów bawełnianych dla dzieci i dla dorosłych. Główną rzeczą, którą żona produkuje są patchworki, czyli z tych bawełen, z naszych Polskich tkanin, które odradzają się teraz już nasze mniejsze fabryki. Z naszych Polskich tkanin właśnie żona szyje takie kołderki dla dzieci małych, dla dorosłych te większe, tapczaniki itd. A poza tym takie drobiazgi, ponieważ ilości materiałów, które kupujemy musimy wykorzystać, więc dodatkowo szyte są poszewki do tych patchworków, podusie, kocyki, kołderki dla dzieci i tym podobne – informował Wojciech Włodek z Zielonki, Pan Gałganek – Polskie Patchworki.

Podczas całego wydarzenia swoje stoisko miała także Miejska Biblioteka Publiczna. – Cała biblioteka ma na celu promocję. Znajdują się tutaj stanowiska Biblioteki Barwnej, Multicentrum, gdzie najmniejszy mieszkaniec naszego miasta znajdzie zajęcie. Jest także stanowisko wydawnicze, gdzie znajduje się 3 numer Kwartalnika Podlaskiego, a także Rocznik Bialsko-Podlaski – informuje Krystyna Nowicka, kierownik Filii n r 6 MBP w Białej Podlaskiej.

– My jako Barwna Biblioteka oczywiście promujemy czytelnictwo. Staramy się zachęcić do odwiedzenia naszej biblioteki grupy zorganizowane oraz do zapisania się na zajęcia czytelniczo-medialne w naszej placówce, a także promujemy dzisiaj taki projekt pt. „Z książką na start”, który adresowany jest do dzieci urodzonych w roku 2015. Mogą one przyjść z rodzicami do naszej biblioteki. Otrzymać tzw. wyprawkę czyli książeczkę dla dziecka i książeczkę dla rodzica i zbierać naklejki. Po zebraniu 10 naklejek czyli po odbyciu 10 wizyt w naszej bibliotece będzie można umówić się i przyjść do nas na uroczyste wręczenie dyplomów. To jest ogólnopolski projekt – opowiadała Emilia Tranda-Andrusiuk, pracownik MBP.

– Przy stoisku Miejskiej Biblioteki Publicznej odbywa się charytatywny kiermasz książek. Dochód zostanie przeznaczony na bialskie schronisko zwierząt „Azyl”. Książki są sprzedawane w atrakcyjnych cenach. Udało nam się dzisiaj zebrać już ok. 200 zł. – informowała Małgorzata Flis, pracownik MBP.

Tak wyglądał pierwszy dzień Jarmarku Michałowego. Zobaczcie całą galerię z tego wydarzenia. A już niedługo na naszej stronie zostanie opublikowana relacja z drugiego dnia jarmarku.