Do groźnie wyglądającej kolizji z udziałem 4 aut doszło na drodze krajowej K-2 w miejscowości Styrzyniec. Kierujący ciężarówką 44-latek najechał na jadące przed nim auto. Po tym osobówka uderzyła w jadącego z przeciwka Forda, który z kolei zderzył się z Vivaro. Na szczęście skończyło się jedynie na uszkodzonych samochodach.

Do zdarzenia doszło 20 grudnia około godziny 13.30 na krajowej dwójce w miejscowości Styrzyniec. Kierujący ciężarówką, 44-letni mieszkaniec gminy Bychawa, najechał na tył osobowego Mercedesa, którego kierowca przygotowywał się do skrętu w lewo na skrzyżowaniu. Osobówką kierował 74-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska. Po tym osobówka uderzyła w jadącego z przeciwka Forda kierowanego przez 21-letniego mieszkańca gminy Drelów, a ten z kolei w Opla Vivaro, którego kierowca oczekiwał na możliwość wjazdu na drogę krajową. Busem kierował 43-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego.

Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. Choć zdarzenie wyglądało groźnie, skończyło się jedynie na uszkodzonych pojazdach i zostało ono zakwalifikowane jako kolizja. Za popełnione wykroczenie 44-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 tysięcy złotych, a także 12 punktami karnymi.