Miejscy radni znieśli zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Piętnastu było „za”, czterech – „przeciw”, dwóch wstrzymało się od głosu. Zebraliśmy polityczne komentarze dotyczące tej decyzji.

Adam Chodziński

Przewodniczący klubu radnych Zjednoczonej Prawicy.

– Jako klub nie podejmowaliśmy jednogłośnie decyzji. Każdy mógł zagłosować według własnego sumienia. Część radnych Zjednoczonej Prawicy była przeciwna zmianie. Ich zdaniem, alkohol to nie jest towar pierwszej potrzeby i nie trzeba sprzedawać go po godzinie 22.00. Druga część naszych radnych uważa, że to mieszkańcy sami powinni decydować o tym, kiedy i w jaki sposób będą mogli nabyć napoje wysokoprocentowe. Moim zdaniem najważniejsza w tej kwestii jest edukacja. Jeżeli chodzi o koncesje na alkohol to media przekazywały nieprawdziwe informacje, że jest to rzekomo wina byłego prezydenta, a warto sięgnąć do głosowań poprzedniej rady miasta. Gdyby radni obecnie rządzącej koalicji, w poprzedniej kadencji nie głosowali „za tym” – uchwała nigdy by nie weszła w życie, a dziś wydaje się, że umywają ręce.

Bogusław Broniewicz

Przewodniczący rady miasta, Biała Samorządowa

– Rada mądrością swojej większości podjęła uchwały, dzięki którym będziemy lepiej funkcjonować w Białej Podlaskiej. Zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.00 straci swoją moc prawną. W kwestii ilości zezwoleń na sprzedaż alkoholu, podjęliśmy uchwałę, która zabezpiecza interesy przedsiębiorców. Nie ma żadnych podziałów w mieście. Szanuję poglądy i przekonania innych mieszkańców.

Marek Dzyr

Radny Zjednoczonej Prawicy

– Każdy dorosły człowiek ma wolną wolę i powinien umieć przewidywać konsekwencje swoich wyborów. Jestem zwolennikiem edukowania, a nie zakazywania. Podczas dyskusji na radzie zwróciłem uwagę, że mamy organy, które powinny czuwać nad tym, aby osoby nietrzeźwe oraz niepełnoletnie nie kupiły alkoholu. Takie zachowanie powinno być surowo karane. Cieszę się, że w naszym klubie w tej kwestii nie było tzw „dyscypliny”. To decyzja którą każdy z nas powinien podjąć zgodnie z własnym sumieniem. Nie bez znaczenia były także głosy ludzi, których spotykałem w czasie kampanii wyborczej i po niej. Wielu z nich prosiło z zniesienie zakazu. Słuchamy głosów mieszkańców.