Czy stadion w Białej Podlaskiej w ogóle powstanie? Przyszłość tej inwestycji nie wydaje się być różowa. Władze miasta kluczą. Nie ma jednoznacznego stanowiska. – To decyzja którą chcę konsultować z radnymi i społeczeństwem – powiedział na antenie Radia Podlasie prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk. Włodarz Białej Podlaskiej był gościem Marcina Jabłkowskiego w porannej audycji „O tym się mówi”.
Przypomnijmy, że nowe władze miasta rozwiązały umowę z wykonawcą stadionu, firmą S-Sport. Po przeanalizowaniu dodatkowych dokumentów przesłanych przez wykonawcę, Litwiniuk swoją decyzję postanowił podtrzymać. Przekazał ją w oświadczeniu, które podpisała naczelnik wydziału inwestycji Sylwia Golik.
„Umowa została zerwana” – tyle wiedzieliśmy do wczoraj, ponieważ Litwiniuk zasłaniał się tylko oświadczeniami, nie odpowiadając na żadne pytania dziennikarzy dotyczących przyszłości stadionu. Odsłonił karty dopiero w rozmowie z Radiem Podlasie.
Powodami rozwiązania umowy, zdaniem Litwiniuka, był brak polisy OC przez wykonawcę oraz trzymiesięczne opóźnienia w budowie. Nie należy daleko szukać, aby znaleźć informacje, że nawet Stadion Narodowy czy obiekt Chelsea Londyn został oddany do użytku z poślizgiem i nikt z tego powodu nie rozwiązywał umów.
– Opóźnienia w budowach to chleb powszedni. Nawet stadiony na EURO 2012 powstały „po terminie”. Sytuacja na rynku budowlanym jest taka, a nie inna. Należy rozmawiać i szukać kompromisów. Rozwiązanie umowy to ostateczność. Nasuwa się pytanie, czy może ktoś nie chce, aby stadion i hala dla „Ekonomika” w ogóle powstały. Niechęć do inwestycji prezydent Litwiniuk wykazywał jeszcze w kampanii – podkreśla Adam Chodziński, były wiceprezydent, obecnie szef klubu radnych Zjednoczonej Prawicy. Dodał również, że główny wykonawca zapewniał, że termin końcowy jest niezagrożony, a miasto chroniły zapisy umowne o karach za nieterminowość.

Były zastępca prezydenta wspomniał o hali, bo projekt zakładał również jej budowę. „Ekonomik” to ostatnia szkoła w mieście, która nie ma takiej infrastruktury.
Fantastyczny początek kadencji Pana Litwiniuka, naprawdę! Najpierw została wstrzymana budowa galerii Karuzela, która miała dać pracę dla 500 osób. (To oczywiście zapewne wielki przypadek, że billboardy Litwiniuka były na działkach właściciela rywala…) Ogłaszanie konkursów, o których wynikach w mediach i na mieście huczało zanim się zakończyły… Teraz zerwanie umowy na stadion…Ciekawe tylko, co się stanie z 30 milionami, które miały być przeznaczone na tą inwestycję??
Daliście się ludzie nabrac na ładną twarz i ładne ząbki to teraz macie… marionetkę… ciekawostka: w gabinecie byłego rzecznika miasta swój gabinet od kilku dni posiada.. uwaga! Bogusław Broniewicz, ktoś przecież musi pilnować pana Michałka, którego rola prezydenta ogranicza się i będzie polegała tylko i wyłącznie na graniu na gitarze.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego manipulujecie Ekonomikiem i czy potem to sprostujecie. Nie rozumiem, dlaczego nikt z redakcji nie pofatygował się i od czasu do czasu nie poszedł zobaczyć co się dzieje na placu budowy, a nie działo się nic. Nie rozumiem, dlaczego nikt nie myśli o tym, że utrzymanie takiego stadionu to kwestia miliona lub dwóch w skali roku a stadion sam na siebie nigdy nie zarobi. Po co te zrzuty w wyszukiwarce? Żeby głupiemu czytelnikowi coś unaocznić bo czytelnik jest głupi i sam nie pomyśli, tylko trzeba wrzucić czytelnikowi grafikę, żeby czytelnik obejrzał rysunek i nie myślał? A czy szanowna redakcja sama dotarła do informacji dotyczących firmy, która wygrała przetarg?
Do”żenada”: Wodzirej, to Ty? 😆
Tg- ciekawe skąd posiadadasz wiadomości na temat wysokości kosztów utrzymania. 1-2 mln? Starym obiektem opiekował się 1 człowiek…. A pofatygować się na plac budowy powinieneś się sam, bo do momentu wstrzymania budowy przez “zębową wróżkę” prace trwały do zmierzchu.
1 2 3 4 Następne »