Dwóch bialskich seniorów zostało wczoraj oszukane na duże kwoty. Do 88-latka i 84-latki zadzwonił oszust, podający się za policjanta. Poinformował ich, że posiadane przez nich pieniądze są zagrożone kradzieżą i muszą oddać gotówkę do „do celów procesowych”, po czym zostaną im zwrócone.

Wczoraj(8 września) oszuści skontaktowali się telefonicznie z 88-letnim mieszkańcem miasta. W trakcie rozmowy nieznajomy poinformował go, że jest funkcjonariuszem. Poinformował też, że pieniądze, które senior posiada są zagrożone kradzieżą, do której dojdzie najprawdopodobniej tej nocy. Kiedy ustalił, że 88-latek dysponuje gotówką dodał, że banknoty muszą być jak najszybciej sfotografowane i oznaczone do celów procesowych, po czym zostaną zwrócone. Niestety senior uwierzył telefonicznemu rozmówcy i zgodnie z dyspozycją przekazał pieniądze nieznajomemu.

Tego dnia oszuści zadzwonili też do 84-letniej bialczanki. Również w tym przypadku schemat prowadzonej rozmowy był taki sam. Podający się za policjanta sprawca przekonał seniorkę, że pieniądze które posiada w domu zagrożone są kradzieżą, a sprawcy zaatakują tej nocy wpuszczając do domu gaz usypiający. Tu także konieczne było jak najszybsze sfotografowanie i oznaczenie banknotów. Miały one wrócić do niej po południu. 84-latka również przekazała pieniądze sprawcy, który zapukał do jej drzwi. W wyniku działalności oszustów kobieta straciła niemal 50 tysięcy złotych.

Dopiero kiedy o wyznaczonej godzinie gotówka nie wróciła do seniorów, postanowili zgłosić sprawę. Teraz oszustów szukają bialscy policjanci.