Ponad 11 tys. zł. straciła mieszkanka Białej Podlaskiej, po tym jak odwiedziły ją dwie nieznajome. Kobiety weszły do mieszkania pod pretekstem sprzedaży pościeli. Poprosiły o kartkę i długopis, twierdząc iż chcą pozostawić wiadomość sąsiadce pokrzywdzonej. Po ich wyjściu 82-latka zauważyła kradzież gotówki. Teraz sprawczyń szukają bialscy policjanci.

Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia na terenie Białej Podlaskiej. Do mieszkania 82-latki zapukały dwie nieznajome kobiety. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że chwilę wcześniej zdążyła wrócić z zakupów. Kobiety weszły do mieszkania pod pozorem sprzedaży pościeli. Jednak na miejscu poprosiły o wodę i możliwość skorzystania z łazienki. Po tym jedna z nich poprosiła o kartkę i długopis. Twierdziła, że chce pozostawić wiadomość dla sąsiadki pokrzywdzonej, gdyż ma dla niej haftowaną pościel.

W trakcie rozmowy z 82-latką kobiety prosiły też o pokazanie polskich pieniędzy. Twierdziły, że nie wiedzą jak one wyglądają, a jakiś czas temu zostały oszukane na rynku. Kiedy kobiety opuściły mieszkanie pokrzywdzonej, ta zauważyła, że na jej łóżku leży banknot. Wówczas zorientowała się ze została okradziona. Z mieszkania zginęły oszczędności. Łupem sprawczyń padły pieniądze w kwocie ponad 11 tys. zł.

Kobieta początkowo nie chciała zgłaszać sprawy organom ścigania. Dopiero po rozmowie z bliskimi poinformowała o całym zdarzeniu Policję. Teraz „amatorek  cudzego mienia” szukają bialscy policjanci. Funkcjonariusze ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.