Większość ludzi zebranych na auli AWF w niedzielę doszła do konkluzji, że Biała Blues Festival trwa za krótko.

W drugim dniu mieliśmy dwie gratki. Pierwszą był wstęp legendarnej już grupy J.J. Band, która swój występ poświęciła pamięci Tadeusza Nalepy i grał utwory z dorobku zespołu Breakout. Większość utworów było w aranżacjach J.J.Band, odbiegających od oryginałów co dodawało smaku, smaczku i posmaku.
Na zakończenie festiwalu na scenie pojawiła się Vanessa Harbek. Było wszystko po angielsku, po hiszpańsku z polskim tłem, argentyńskim a na koniec “Proud Mary”.

Byłeś masz co wspominać, nie byłeś masz co żałować. Następny BBF za rok. Ale wcześniej wiele imprez bluesowych i jazzowych organizowanych przez Bialskopodlaskiej Stowarzyszenie Jazzowe, których zapowiedzi znajdziecie na naszym portalu.

GALERIA