Z trzech naszych ekip walczących w Pucharze Polski na szczeblu BOZPN do dalszych gier awansowały dwie.

Podlasie Biała Podlaska wygrało w Hucie Dąbrowa, Huragan Międzyrzec Podlaski w Serokomli i zagrają w półfinale. Lutnia Piszczac u siebie musiała uznać wyższość Orląt Radzyń Podlaski. Mecz Bizon Jeleniec – Orlęta Łuków zostanie rozegrany 25 września.

Wykonane zadanie

Podlasie do 75 minuty nie mogło sobie poradzić może nie tyle z drużyną rywali co z fatalną murawą, która utrudniała grę. Ostatecznie Podlasie wygrało 2:0. – Wykonaliśmy zadanie, które powinniśmy wykonać i to się liczy najbardziej – krótko podsumował to spotkanie trener Podlasia Przemysław Sałański.

ART-TIG Huta Dąbrowa – Podlasie Biała Podlaska 0:2 (0:0)
Bramki: Jastrzębski 75, Nieścieruk 80
Podlasie: Wrzosek – Skrodziuk (55 Nieścieruk), Wszołek, Pyrka, Andrzejuk, Kędra (55 Marczuk), Dymitruk (65 Jastrzębski), Kuron, Dmowski, Buzun (73 Mielnik), Martynek.

Hokejowy wynik

Wynikiem raczej rodem z hal hojekowych niż boisk piłkarskich zakończył się mecz w Serokomli. Huragan nie miął najmniejszych problemów z pokonaniem Polesia. – Nie chcę się skupiać na stylu. Mieliśmy wygrać i nie okupić wygranej kontuzją – informuje trener Huraganu Damian Panek. – Udało się zrealizować cel i teraz myślimy tylko o Włodawiance.

Polesie Serokomla – Huragan Międzyrzec Podlaski 3:8 (1:3)
Bramki dla Huraganu: H. Łukanowski, Chudowloski 2, Tkaczuk 2, Paczuski 2, Całka.
Huragan: Bierdziński – Węręgowski, Nestorowicz, Całka, Góralski, Sz. Łuknaowski, Gromysz, Czumer, H. Łukanowski, Chudowolski, Pakuła oraz Korgol, Płodowski, Paczuski, Grochowski, Tkaczuk.

Trzecioligowcy wyraźnie lepsi

Zgodnie z przewidywaniami Lutnia Piszczac nie sprostała Orlętom Radyzń Podlaski przegrywając na własnym obiekcie 2:4. – Jak to kiedy powiedział kiedyś trener Łazarek, że drugą połowę zremisował, to ja powiem że ją wygrałem – podsumował mecz trener Lutni Henryk Grodecki. – Rywale byli od nas dwa razy lepsi, pokazali czego brakuje w naszej grze. Różnica między ekipą z III ligi a klasy okręgowej istnieje dość wyraźnie. Skupiamy się bardziej na lidze, puchar był dla nas dodatkowym wstępem. Kibice mogli być zadowoleni. Sześć bramek, szybka gra – dodał.

Lutnia Piszczac¬ – Orlęta Radzyń Podlaski 2:4 (0:3)
Bramki: Bołtowicz 64, Łukasiewicz 90 – Kalita 9 i 47, Korolczuk 26, Szymala 45.
Lutnia: Nowachowicz (65 Zhuk) – Witczak (65 Narojek), Kurowski, Borowik, T. Kaliszuk (65 Mikocewicz), Hołownia (65 Nitychoruk), Kacik (39’ Leśniak), Goździołko, Karpiszuk, Artymiuk (46’ Łukasiewicz), Bołtowicz (65 Hawryluk).

GALERIA