Policjanci międzyrzeckiego komisariatu ustalili i zatrzymali podpalacza. W wyniku jego działań całkowitemu spaleniu uległa stodoła, jak też składowane w niej bele siana. Ten sam mężczyzna podpalił trawę na terenie gminy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie gminy Drelów. Wówczas całkowitemu spaleniu uległa drewniana stodoła oraz składowane w niej bele siana. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę 7 tysięcy złotych. Dodatkowym zagrożeniem był fakt, że w bliskim sąsiedztwie budynku, który uległ spaleniu znajdowały się również inne zabudowania narażone na zniszczenie.

Sprawą zajęli się kryminalni międzyrzeckiego komisariatu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że przyczyną zdarzenia było podpalenie. Intensywne działania policjantów doprowadziły do ustalenia personaliów mężczyzny podejrzanego u udział w sprawie. Okazało się, że jest to 20-letni mieszkaniec tej samej gminy. Młodzieniec został zatrzymany.

W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że nie jest to jedyny czyn na jego koncie. Podejrzany jest również o podpalenie trawy na terenie tej samej gminy.

20-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Odpowiadał będzie za umyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.