Zarzuty usłyszała wczoraj 34-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej. Kobieta podejrzana jest o posiadanie środków odurzających.

W środę (5 września) policjanci bialskiej komendy wezwani zostali na interwencję do jednego z mieszkań na terenie miasta.

– Ze zgłoszenia wynikało, że do drzwi mieszkania dobija się mężczyzna. Sprawca miał już uszkodzić drzwi oraz awanturować się. Na miejscu mundurowi potwierdzili zgłoszenie. W rozmowie z policjantami 30-latek przyznał, się do zniszczenia mienia. Powodem jego zachowania miał być fakt, że nie został wpuszczony do mieszkania w którym przebywała jego znajoma – informuje Barbara Salczyńsk-Pyrchla, rzecznik prasowy bialskiej policji.

Podczas interwencji policjanci ujawnili w mieszkaniu zgłaszającej susz koloru zielonego. Znajdował się w dwóch woreczkach z zapięciem strunowym. Badanie przeprowadzone przez policjantów narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Ilość zabezpieczonego ziela konopi mogłaby posłużyć do przygotowania około 40 porcji dealerskich tego narkotyku.

Susz został zabezpieczony, natomiast 34-letnia mieszkanka została zatrzymana do wyjaśnienia. W czwartek kobieta usłyszała zarzut i przyznała się do winy. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.