Dziś swoje przygotowania do nowego sezonu w Ekstralidze miały rozpocząć panie z AZS PSW Biała Podlaska. Ostatecznie mają zacząć jutro.
Ekstraliga wznawia rozgrywki 3-4 sierpnia. Nasze panie zaczną u siebie z Olimpią Szczecin. Na razie odchodzą najważniejsze ogniwa w zespole. Klaudia Lefeld będzie grała w Górniku Łęczna, Ewa Cieśla w AZS PSW Wałbrzych a Dominika Gąsieniec przyodzieje barwy SMS Łódź. Być może Białą opuszczą także Kinga Niedbała i Anita Sobczyńska. Ponoć AZS mają wzmocnić nowe zawodniczki. Na dziś trudno mówić kto to taki.
Krążą plotki, że nad jedną z najdłużej grających ekip w ekstralidze naszym AZS zbierają się czarne chmury. Miejmy nadzieje, że tylko plotką okażą się insynuacje jakoby PSW chciało się wycofać lub w znacznie zmniejszyć wsparcie dla kobiecej piłki. Byłby to zapewne strzał w kolano po tylu latach inwestowania w tą dyscyplinę sportu, zbudowaniu silnej ekipy liczącej się w Polsce i odpuszczeniu w momencie gdy kobieca piłka nożna ma silny lobbing PZPN.
Nie ma miejsca na kopaczki w PSW lepiej zainwestować w prawdziwych studentów. Uczelnia jest od uczenia a nie uprawiania jakiś głupich sportow
Niestety śmierć Józefa Bergiera niesie za sobą wichurę w PSW. Z wszelakich kątków wychodzą zmory i upiory, które do tej pory Bergier trzymał z dala od PSW. To nie tylko zapowiada się koniec piłki nożnej w AZS PSW a także samego PSW. Sprytni radzynianie, którzy od wielu lat korzystają z fatalnej sytuacji męskiej piłki seniorskiej w Białej nie zasypują gruszek w popiele i od nowego sezonu tworzą kobiecą piłkę. Jest to zrozumiałe bo PZPN szykuje się na kobiecą ofensywę i wsparcie do kobiecych sekcji. W Białej się likwiduje. Takie trendy od pół roku, wszystko w likwidacji, zamrożeniu, wstrzymaniu itd.