Artykuł, w którym polecamy naszym czytelnikom książki z różnych gatunków, zarówno polskich pisarzy, jak i zagranicznych. Tym razem skupiliśmy się na literaturze współczesnej, kryminale, literaturze dziecięcej oraz poezji. Książki są dostępne w bialskich bibliotekach.

KRYMINAŁ

Pierwszą książką wartą polecenia jest „Marvin” Izy Korsaj. Powieść pochodzi z serii Doktora Marvina Crossa. Została wydana 30 lipca 2018 roku przed wydawnictwo Genius Creations.

Jak wiele utraciłeś ze swojego człowieczeństwa? Ile jesteś w stanie znieść, aby ponownie móc nazwać siebie człowiekiem?

Pytania te zadaję moim pacjentom podczas Napraw ich zdegenerowanych osobowości. Zawsze daję im wybór i czas na jego dokonanie. Bez nienawiści, ale i bez litości dla słabych.

Jedni udzielają poprawnej odpowiedzi i przyjmują mój dar. Inni, cóż… znikają. Pierwsi uczynili swoją egzystencję pełniejszą i wartościowszą, drudzy uratowali życie komuś godnemu miana człowieka.

Nazywam się Marvin T. Cross i jestem bostońskim chirurgiem. Uważam się za największego humanistę naszych czasów, gdyż nie mam boga przed człowiekiem. Jeśli marnujesz dany Ci przez naturę potencjał, w moich oczach jesteś bluźniercą. Nie lękaj się jednak, wyciągnę do Ciebie pomocną dłoń…

www.geniuscreations.pl

LITERATURA DZIECIĘCA

Następną książką wartą polecenia dzieciom jest książka Marzeny Kwietniewskiej-Talarczyk – „Już czytam. Niezwyczajna komórka”. Została wydana we wrześniu ubiegłego roku przez wydawnictwo Zielona Sowa.

Rodzice Tomka wyjeżdżają na wyprawę do Nowej Zelandii. W tym czasie chłopiec jest pod opieką dziadków. Tomek szybko pakuje się w tarapaty, przez co babcia rekwiruje mu nową komórkę. W czasie zabawy w chowanego chłopiec znika w tajemniczych okolicznościach. Niestety nie ma przy sobie komórki i nie można w żaden sposób się z nim skontaktować. Wtedy dziadkowie i przyjaciele wpadają na trop innej komórki… Co z tego wyniknie i gdzie jest Tomek?

„Już czytam” to bestsellerowa seria książek do pierwszej samodzielnej lektury. Krótkie teksty, duże litery i zabawne, wciągające historie – właśnie tyle potrzeba, by pokochać czytanie. Dodatkowym atutem serii są duże, kolorowe ilustracje. Na końcu każdej książki znajduje się słowniczek wyjaśniający znaczenie trudniejszych wyrazów i zadania sprawdzające zrozumienie tekstu.

http://www.zielonasowa.pl/juz-czytam-niezwyczajna-komorka.html

LITERATURA WSPÓŁCZESNA

Książka Wioletty Grzegorzewskiej – „Stancje” wydana została 30 sierpnia 2017 roku przez wydawnictwo W.A.B. Liczy 192 strony.

Nowa, niepokojąca, ale pełna humoru powieść autorki, która za swoją debiutancką powieść Guguły zdobyła nominację do International Man Booker Prize.

Po maturze Wiolka przyjeżdża z rodzinnej wsi do Częstochowy na studia polonistyczne. Życie w mieście to dla dziewczyny szereg nowych wyzwań. Wzdłuż ulic nazwanych imionami świętych ciągną się sklepiki z dewocjonaliami i włóczą pielgrzymi.

Świat nie zna jeszcze komputerów i telefonów komórkowych. Wiolka tuła się od jednej stancji do drugiej: mieszka w podejrzanym robotniczym hotelu, klasztorze, wynajętej kawalerce. W każdym miejscu poznaje innych ludzi i ich historie, słucha opowieści o kosmosie, więzieniu, oswojonych wronach, rosyjskich zupach, narzeczonej, która oszukała i odeszła. Pozostaje otwarta na nowe doświadczenia i lektury. Stopniowo konfrontuje się ze wspomnieniami o dzieciństwie spędzonym na wsi, własnymi wyobrażeniami, swoim ciałem.

Wreszcie, zakochuje się po raz pierwszy. Powieść Wioletty Grzegorzewskiej to subtelna historia o dojrzewaniu, młodzieńczym zagubieniu, poszukiwaniu i poznawaniu samego siebie. Stancje są także luźną kontynuacją docenionego przez krytykę zbioru Guguły, wydanego w 2014 roku.

Materiały wydawnictwa

POEZJA

Poezja Jerzego Kronholda – „Stance”. Wydana została w 2017 roku przez wydawnictwo Convivo. Liczy 60 stron. Otrzymała Nagrodę Literacką Gdynia (2018) oraz Nagrodę Literacką Nike (2018).

“W Stancach jest wszystko, co najlepsze w dotychczasowej poezji Kronholda, podniesione do jeszcze wyższego poziomu. Cudowna jest ich swoboda, rozrzut i zręczny chwyt rytmiczno-melodyczny, który je scala. Są tu delikatne dźwiękowe i znaczeniowe echa polskiej poetyckiej tradycji. A nade wszystko horacjański ton, coś od Kochanowskiego. A baroku tylko tyle, żeby uszczęśliwiać konceptem”.
Piotr Matywiecki

Materiały wydawnictwa