Nie wiedzę się Podlasiu w meczach wyjazdowych w III lidze. Doznali kolejnej porażki. Tym razem w Chełmie z miejscową Chełmianką 1:3. – Mecz z przebiegu gry był wyrównany, nie wykorzystaliśmy dwóch znakomitych okazji. Szkoda mogło być lepiej – krótko podsumował to spotkanie asystent trenera Przemysław Skrodziuk.
Chełmianka – Podlasie Biała Podlaska 3:1 (2:1)
Bramki: Skoczylas 8, Bednara 44 – Mierzwiński 15
Podlasie: Krasowski – Szabaciuk, Skrodziuk (80 Jemioł), Kosieradzki, Andrzejuk, Dmitryk, Mierzwiński (75 Całka), Nieścieruk (46 Zabielski), Kocoł, Chmielewski, Martynek.
Wynik jasno określa sytuacje Podlasia. Zapewne było tak, jak Skrodziuk mówi, ze gra wyrównana była, mieli nasi sytuacje – ale liczą się bramki i punkty. A tego właśnie nie sposób graczom z Białej zrealizować. Może materiał zawodniczy na ten poziom ligi jest za słaby.
znowu dupa blada, a miało być tak pięknie.
Problem tkwi nie w zawodnikach, nie w trenerze a w zarządzie i wszyscy o tym wiemy. Wierzchołek góry lodowej to władze miasta, które mają inne priorytety niż finansowanie sportu na poziomie zbliżonym do innych miast w Polsce, a marionetkowe władze klubu wpisują się idealnie w ten deal. Jak to mówią “macie co wybraliście”.