Kiedy zagrożone jest zdrowie lub życie ludzkie, jak najszybszy dojazd służb ratunkowych na miejsce zdarzenia jest na „wagę złota”. Jak duże znaczenie w tej kwestii mają prawidłowe oznaczenia naszych domów i ulic?

Zapewne większość osób posiada na swoich posesjach oznakowanie domu w postaci tabliczki czy samych cyfr. Zwykle nie ma problemu z odnalezieniem odpowiedniego numeru przy głównej ulicy, jednak nieco trudniej jest jeśli chodzi o posesje znajdujące w jej dalszej odległości. Problem taki pojawia się głównie wśród mniejszych miejscowości.

JADĄ Z POMOCĄ, A GDZIE?

Brak odpowiednich oznaczeń to nie tylko problem listonosza, kuriera czy odwiedzających nas znajomych. To ogromne utrudnienie przede wszystkim dla osób, które będą musiały dotrzeć do naszego domu z pomocą.

– Przestrzeganie przepisów w kwestii właściwego oznaczenia posesji jest niezwykle istotne. Przyspiesza ono działanie służb ratunkowych. Chodzi tu oczywiście nie tylko o policję, ale również straż pożarną czy pogotowie ratunkowe. Zdarza się bowiem, że wezwana służba ma problem z odnalezieniem właściwego adresu osoby wzywającej pomocy. Doświadczeni policjanci często znają numery nawet nieoznaczonych nieruchomości i wiedzą dokąd jechać. Jednak na nowo powstałych ulicach albo w miejscach, gdzie nie bywają często lub miejscowościach, gdzie nie ma zwartej zabudowy, tracą czas na odnalezienie odpowiedniego adresu – wyjaśnia Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska.

W sytuacji zagrożenia życia wiadomo, że każda minuta spóźnienia, czy chwila stracona na poszukiwaniu właściwego domu, może kogoś kosztować utratę życia lub zdrowia. A do ratowania naszego życia czy zdrowia najczęściej wzywamy karetkę pogotowia. Na jej sprawny dojazd do poszkodowanego ma wpływ wiele czynników. Między innymi to jakiej jakości są drogi i ulice, ale także to jak oznaczone są miejsca i posesje.

– Bardzo wiele dobrych zmian nastąpiło jeśli chodzi głównie o tereny wiejskie i kolonialne. Są odnośniki, które pozwalają od razu odczytać nr posesji jadąc główną drogą. Ratownicy korzystają również z map i nawigacji, w które są wyposażeni – wyjaśnia Tadeusz Łazowski, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej.

Dyrektor podkreśla, że oznakowanie jest nie tylko pełną identyfikacją co do stanu budynków i ulic w mieście czy gminie w przypadku samorządów, ale przede wszystkim, jest ważne w tym nadrzędnym celu jakim jest ratowanie ludzkiego życia. To szalenie ważne, aby to oznakowanie było prawidłowe, żeby dotarcie nastąpiło na czas.

– My ciągle pracujemy nad tym, aby być jak najlepiej zorganizowani by czas dotarcia do poszkodowanych był coraz krótszy, ale ważna jest świadomość społeczeństwa w kwestiach, które od nas nie zależą. Również w przypadku samorządów apelowaliśmy do władz by zadbały o prawidłowe oznakowania. Także za państwa pośrednictwem apelujemy do mieszkańców by nie zapominali o prawidłowym oznaczaniu posesji – dodaje Łazowski.

OD STRONY DOŚWIADCZEŃ

O tym jakie w praktyce zdarzają się sytuacje krótko wyjaśnia studentka ratownictwa medycznego, która spotkała się z takimi zdarzeniami. –  Często ratownicy nie mogą dotrzeć do pacjenta właśnie z powodu braku numeru domu lub tego że numeracja jest naprawdę różna, albo wygląda jak nieprawidłowa. Może być tak np., że numer domu jest w innej części wioski niż wypada z numeracji lub jest już poza tablicą z nazwą miejscowości. Zdarzało się, że pojawiały się takie sytuacje – wyjaśnia pani Bożena.

Sami mieszkańcy podkreślają, że oznakowanie jest różne. – Kiedy ktoś zupełnie nowy buduje dom w centrum wsi na nowej działce, otrzymuje nowy numer domu, bo nie zawsze można mu dodać do bliskiego numeru literę „a”. Wtedy okazuje się, że w bliskiej odległości od domów z numerem około 30, jest posesja 150. Sama zastanawiam się, jak szybko odnajduje ten dom kurier, nie mówiąc o karetce – wyjaśnia Ewelina, mieszkanka gminy Biała Podlaska.

– Oczywiście że ważne jest prawidłowe oznakowanie. Łatwiej odnaleźć posesje. Jeśli chodzi o miasto to uważam, że sposób znakowania numerów bloków jest nie zawsze poprawny bo na boku bloku jest napisane który to adres i czasami ciężko odnaleźć te oznakowanie jeśli blok jest duży. Lepiej było by na małych tabliczkach z przodu bloku podawać adres – zauważa Kasia, mieszkanka Białej.

Okazuje się, że powody braku tabliczek są różne, czasami brak wiedzy i świadomości, a czasami zwykłe zaniedbanie. Jeśli tabliczki nie ma, jest nieczytelna albo bezpośrednio niewidoczna, to policjanci mogą mieć problem z szybkim zlokalizowaniem miejsca interwencji.

– Bialscy policjanci w sytuacjach kiedy nie mogą odnaleźć posesji korzystają także z GPS, które zainstalowane są w noszonych przez nich terminalach. Dodatkową pomocą służy dyżurny jednostki, który korzysta ze szczegółowych map zarówno w systemie teleinformatycznym jak też mapy Geoportal „Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa” – dodaje Salczyńska-Pyrchla.

PRAWO?

Należy przypomnieć, że zgodnie z art. 64 kodeksu wykroczeń każdy kto będąc właścicielem, administratorem, dozorcą lub użytkownikiem nieruchomości, nie dopełnia obowiązku umieszczania w odpowiednim miejscu albo utrzymania w należytym stanie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, z nazwą ulicy lub placu albo miejscowości podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany.  A ponadto tej samej karze podlega, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości.

Warto więc zadbać o tak mały na co dzień szczegół wyposażenia naszej posesji, który okazuje się być dużym w momencie zagrożenia.