To już pewne. Biała Podlaska nie otrzyma blisko 6 mln zł dotacji unijnej na uzbrojenie terenów podstrefy ekonomicznej. Samorząd zrezygnował z projektu złożonego przez poprzedniego prezydenta. Swoją decyzję obecny włodarz miasta tłumaczył faktem, że Ministerstwo Obrony Narodowej jest zainteresowane przejęciem terenów lotniska. Czy to oznacza zakończenie prac na projektem podstrefy? – Jedno nie koliduje z drugim – punktuje Adam Chodziński, szef klubu radnych Zjednoczonej Prawicy i były wiceprezydent Białej Podlaskiej.

Urząd Marszałkowski nie kryje zdziwienia tą sytuacją. Czekaliśmy na poprawiony wniosek o dofinansowanie tej inwestycji po naszych uwagach. Tymczasem pismem z 3 stycznia prezydent Białej Podlaskiej poinformował nas, że wycofuje projekt z dofinansowania – komentuje Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka województwa lubelskiego.

Rzecznik dodaje: – Decyzja władz miasta spowodowała, że rozpoczęliśmy procedurę wykreślania wniosku z wykazu strategicznych projektów pozakonkursowych Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego 2014-2020 – zaznacza. 

Na łamach Dziennika Wschodniego prezydent Litwiniuk tak tłumaczył swoją decyzję: – Wpłynęła do nas korespondencja z AMW i z Ministerstwa Obrony Narodowej, w której stwierdza się, że nie możemy otrzymać prawa do dysponowania nieruchomościami AMW na cele budowlane, wykluczono też możliwość korzystania z drogi prowadzącej przez ten teren, a która to miała skomunikować podstrefę z ulicą Łomaską – próbował się wytłumaczyć.

Ministerstwo Obrony Narodowej jest zainteresowane przejęciem, w całości, nieruchomości byłego lotniska wojskowego w Białej Podlaskiej. Miałoby być to wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Jak się okazuje, działalność mundurowych i podstrefa wcale nie muszą ze sobą kolidować.

– To lekkomyślna decyzja. Być może jednym pismem przekreśla się wieloletnie prace nad podstrefą ekonomiczną. Wystarczyłoby przemodelować trochę projekt i bez problemów mogłyby działać obydwa podmioty. Ten temat będziemy drążyć – zaznacza Adam Chodziński, były zastępca prezydenta Białej Podlaskiej.

[AKTUALIZACJA – 10 stycznia, godz. 17.00] Prezydent Michał Litwiniuk zwołał specjalną konferencję prasową, w której odniósł się do naszego artykułu. Pojawił się na niej w towarzystwie miejskich urzędników. Przedstawiciele władz miasta stwierdzili, że była to jedyna racjonalna decyzja, ponieważ samorząd nie zna jeszcze planów Ministerstwa Obrony Narodowej i dalsze prace były nieodpowiedzialne ze strony miasta w kwestii współpracy z potencjalnymi inwestorami. – Nie podjęliśmy żadnej pochopnej decyzji – komentuje włodarz Białej Podlaskiej. – Na dziś nie byliśmy w stanie skutecznie aplikować o pozyskanie pieniędzy. Nie zmienia to faktu, że będziemy dalej starać o aktywizację tego terenu – zaznacza.

Litwiniuk zaatakował podczas konferencji swojego kolegę Adama Chodzińskiego, z którym współpracował przez cztery lata (obaj byli zastępcami Dariusza Stefaniuka). Jednak zapytany wprost – czy zgodnie z opinią szefa klubu radnych Zjednoczonej Prawicy, projekt dałoby się przemodelować – nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.