Po raz pierwszy w historii ,po zmianie przepisów, mecz z udziałem AZS AWF Biała Podlaska zakończył się remisem i serią rzutów karnych. Akademicy pokonali KPR Legionowo w karnych 3:2, po 60 minutach gry było 24:24.
Ku zaskoczeniu wszystkich od początku przewaga leżała po stronie gości. Po pierwszej połowie prowadzili 13:8. Gdy po 35 minutach gry Legionowo prowadziło 16:8 wydawało się, że AZS tego meczu już nie wygra. Jednak podopieczni Dimitrija Tichona łatwo skóry nie oddają i w 52 minucie doprowadzili do remisu. W 59 minucie Oskar Niedziółko zdobył 24 bramkę dla gości. Atak AZS okazał się nieskuteczny i przy piłce byli ponownie Legionowianie. Rzucili nawet bramkę, ale podczas rzutu, faulu dopuścił się Kamil Ciok (były zawodnik UKS Kraszak). Sędziowie uznali, że to faul klasyfikujący się do przepisu, który mówi, że każdy “niesportowy” faul w końcowych 15 sekundach meczu jest karany rzutem karnym. Karnego wykorzystał Dzianis Wołyncew, rzut gości obronił Krzysztof Kozłowski. Serię rzutów karnych wygrali bialczanie i dwa punkty zostały w Białej.
AZS AWF Biała Podlaska – KPR Legionowo 24:24 (8:13) k. 3:2
AZS: Adamiuk, Kozłowski – Łazarczyk, Urbaniak 1, Ziółkowski 1, Nowicki, Wołyncew 8, Małecki 5, Kruczkow 6, Bekisz 2, Banaś 1.
emocje były, ale jak się chce wygrać ligę to u siebie takich potknięć być nie powinno. pierwsze 40 minut to jakiś horror
Kto pisze takie artyky 🤣😂 Ja z tego nic nie rozumiem, a co mowić ktoś “zielony”
Jak nie rozumiesz, to znaczy, że jesteś zielony, a nawet czerwony. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Samo poskładanie literek to za mało.
Musicie pamiętać, że czytają was mniej inteligetni gimbaza i inne takie. Może jakieś dodatkowe obrazki rysujcie, :)))
Przestańcie co do meczu faktycznie do 35 minuty dramat potem ciut lepiej widać brak Kandory.
1 2 Następne »