W zeszły piątek mieszkaniec Białej Podlaskiej przyniósł na komendę policji saszetkę, którą znalazł na jednej z ulic. W środku były dokumenty, karty kredytowe i gotówka. Dzięki uczciwej postawie mężczyzny zguba szybko wróciła do właściciela.

Z relacji znalazcy wynikało, że dostrzegł saszetkę na pasie drogowym. Stwierdził, że mogła ona spaść z dachu któregoś z przejeżdżających samochodów. Poza dokumentami i pieniędzmi policjanci znaleźli w niej także numer do 66-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej. Szybko udało się ustalić personalia właściciela, który po przyjeździe na komendę potwierdził, że odbiera swoje mienie z całą pierwotną zawartością. Podziękował także uczciwemu znalazcy.